Po bezbramkowym remisie mistrz Hiszpanii do Barcelony traci już pięć punktów.

Faul Camavingy pod bramką gości. Wściekli na arbitra są miejscowi fani.

Goście wysoko zaatakowali gospodarzy i Real Madryt pogubił się w defensywie.

Sędzia doliczył 5 minut.

Goście grają na czas, ich remis satysfakcjonuje. Real Madryt jeszcze wierzy.

Strzał z pola karnego Modricia, piłka jednak w bezpiecznej odległości minęła bramkę.

Real Madryt w ostatnich minutach ma problemy ze stwarzaniem zagrożenia pod bramką rywali. Czasu coraz mniej.

Coraz mniej czasu ma Real Madryt na zadanie ciosu. Goście po chwilowym kryzysie ponownie skutecznie się bronią.

Do piłki doszedł Militao, strzał poszybował tam, gdzie stał rozgrzany już Remiro.

Odpowiedzieli goście. Akcja Kubo zakończona celnym uderzeniem. Courtois pewnie interweniował.

Kolejna próba Rodrygo. Akcja została zatrzymana. Spalony!

Rodrygo przejął piłkę, jednak w ostatnim momencie został zablokowany. Gospodarze coraz groźniejsi!

Bilard w polu karnym gości, w końcu sędzia przerwał grę dopatrując się spalonego Camavingi.

Kubo do Sorlotha, który w sytuacji sam na sam spudłował. Dodatkow snajper był na spalonym.

Mocny strzał z dystansu oddał Valverde. Piłka otarła się jeszcze o rywala i minęła bramkę o metr.

Starają odgryzać się gracze z San Sebastian. Gościom brakuje zdecydowania pod bramką Courtois.

Już groźnie pod bramką gości, ale Vinicius był na spalonym.

Na Santiago Bernabeu jak na razie bez goli. Więcej okazji mieli gospodarze.

Sędzia doliczył minutę.

Mocny strzał Ceballosa sprzed pola karnego. Metr obok słupka!

Brais Mendez sponiewierał rywala. Obyło się bez kartki, a żółto mogło się pojawić w dłoni arbitra.

Kontra Realu Madryt zapowiadała się ciekawie, ale gospodarze po raz kolejny przekombinowali. Ponownie zabrakło uderzenia.

Benzema walczył w ofensywie, ale sędzia uznał, że faulował w ataku.

Ponownie uaktywnił się Real Madryt. Goście są jednak dobrze zorganizowani w defensywie.

Rodrygo minął kilku rywali i przed polem karnym podał do Benzemy. Strzał Francuza poszybował dokładnie tam, gdzie stał bramkarz.

A teraz huknął Valverde, ale w bezpiecznej odległości od bramki gości.

Dwa kwadranse za nami. I znowu mecz się wyrównał. Real Sociedad co pewien czas potrafi na dłużej przedostać się pod bramkę rywala. Cały czas brakuje celnych strzałów.

Coraz ciekawiej wyglądają akcje Królewskich. Real Sociedad ma problemy z wyjściem z własnej połowy. Gospodarze wysoko atakują przyjezdnych.

Ponownie więcej z gry ma Real Madryt. Drużyna z San Sebastian więcej uwagi poświęca defensywie, ale czeka na moment do wyprowadzenia kontry.

Vinicius tym razem szarżował po prawej stronie, ale zabrakło zdecydowania i piłkę przejęli obrońcy.

Brakuje spięć podbramkowych. Piłka najczęściej rozgrywana jest w środku pola.

Goście po ostrożnym początku starają zagrażać Królewskim. Wyrównało się spotkanie.

Benzema przedostał się z piłką w okolice pola bramkowego, ale dogranie przed bramkę przejęli obrońcy.

Real Madryt przeważa, goście skupieni na obronie starają się oddalać grę od własnej połowy.

Po ostrzejszym wejściu rywala trochę utyka Benzema. Tymczasem na boisku spokojny początek.

Mecz poprowadzi Mario Melero Lopez.

Hit kolejki La Liga! Po wygranej Real do Barcelony traci sześć punktów. 3. w tabeli Real Sociedad od Królewskich trzy punkty mniej.