Sędzia doliczył 4 minuty.

To mogła być ciekawa akcja gospodarzy, ale zepsuł ją Kun.

Kontra Zawiszy zakończona kolejnym niegroźnym strzałem.

Błąd gospodarzy w ofensywie. Mica zagrał do Smektały, a ten zdecydował się na strzał z okolic narożnika pola karnego. Uderzenie obronił Pawłowski.

Czerkasz ruszył do podania Kuna, ale nie udało mu się opanować piłki.

Smektała tuż po wejściu na boisko oddał pierwszy strzał, ale bez problemu piłkę złapał Pawłowski.

Fragment chaotycznej gry obu zespołów. Na boisku niewiele się dzieje.

Dobra akcja Zawiszy, spod opieki obrońców uwolnił się Mica, który jednak przyjął piłkę ręką.

Z rzutu wolnego dośrodkował Sylwester Patejuk, niecelny strzał głową oddał M'Voto.

Kamil Cholerzyński zbyt mocno podał w polu karnym i piłka zamiast trafić do któregoś z graczy Rozwoju, wyleciała na aut.

Winiarczyk z lewego skrzydła dośrodkował w pole karne, tam był Czerkas, lecz kolejne jego uderzenie bez problemu zostało zatrzymane przez bramkarza.

Raul Gonzalez w polu karnym podał do Czerkasa, a jego strzał został zablokowany.

Wojciech Król opuścił boisko na noszach. Niezbędna będzie zmiana

Krótka przerwa w grze. Pomocy medycznej potrzebuje Król, który doznał urazu w walce o piłkę z rywalem.

Sylwester Patejuk z rzutu wolnego strzelił wysoko nad bramką.

Druga połowa rozpoczęta!

Ależ szczęście Rozwoju! Po rozpaczliwym wślizgu obrońcy piłka minimalnie minęła słupek.

Pogramy dodatkowe 60 sekund.

Świetna akcja Rozwoju! Winiarczyk dośrodkował ze skrzydła, Cholerzyński strzelił niecelnie, ale piłka trafiła do Wróbla i ten skierował ją do siatki!

Michalik przejął piłkę na środku boiska, ruszył z indywidualną akcją, którą zakończył strzałem wysoko ponad bramką.

Gospodarze zostali zepchnięci do defensywy, w której popełniają rażące błędy. Nie potrafią ich wykorzystać gracze z Bydgoszczy.

Dobra akcja Zawiszy zakończona bardzo niecelnym strzałem  Danielaka.

Bydgoszczanie starają się kontrolować sytuację na boisku, a gospodarze robią wszystko, by jak najszybciej doprowadzić do wyrównania

Kolejna groźna akcja Rozwoju. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Czerkas z najbliższej odległości uderzył tuż nad bramką!

M'Voto w ostatniej chwili ubiegł szarżującego Czerkasa i wybił piłkę na rzut rożny!

W ostatnich minutach było coraz więcej nieporozumień w szeregach obronnych Rozwoju. Wykorzystali to goście. Dośrodkowanie z lewego skrzydła Danielaka na bramkę zamienił Szymon Lewicki.

To była dotychczas najlepsza okazja Zawiszy! Karol Angielski miał w polu karnym trochę miejsca, przymierzył bez przyjęcia. Bezradny Pawłowski tylko oprowadził piłkę wzrokiem, a ta o 20 centymetrów minęła słupek. Wciąż bez bramek w Katowicach!

Szykowała się groźna kontra Zawiszy, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Ogromnie zdziwiony decyzją arbitra jest Lewicki, który już kilka sekund po gwizdku skierował piłkę do siatki. Zawodnik gości może mówić o szczęściu, gdyż za takie zachowanie nie dostał żółtej kartki.

Z ostrego kąta Pawłowskiego próbował zaskoczyć Lewicki. Strzał w boczną siatkę.

Powinno być 1:0 dla miejscowych! Świetne podanie od Wróbla dostał Czerkas, który minął bramkarza i oddał strzał. Lecącą w kierunki bramki piłkę wybił obrońca Zawiszy.

Spokojniejszy fragment gry. Inicjatywę zaczął przejmować zespół z Bydgoszczy.

Niemiłosiernie poniewierany przez zawodników Zawiszy jest filigranowy Patryk Kun. Krótka przerwa w grze, gdyż zawodnik Rozwoju odczuł skutki zderzenia z rywalem.

Wróbel zagrał do Czerkasa, ten starał się minąć Węglarza, ale golkiper Zawiszy nie dał się przechytrzyć. Akcja zakończona niecelnym strzałem Cholerzyńskiego.

Pierwszy strzał w kierunku bramki Rozwoju oddał Sylwester Patejuk. Strzał ten był jednak bardzo niecelny. Wcześniej bydgoszczanie chcieli wykorzystać moment nieuwagi katowiczan, którzy protestowali po odgwizdaniu faulu, szybko wznowili grę, ale obrońcy Rozwoju wyjaśnili sytuację.

Rozwój w natarciu. Po dograniu Króla wzdłuż linii bramkowej żaden z zawodników gospodarzy nie zdołał wepchnąć piłki do siatki!

Sporo pracy w pierwszych minutach ma bramkarz Zawiszy. Tym razem Wróbel podał w kierunku Czerkasa, ale ponownie szybszy był Węglarz.

Pierwszy strzał na bramkę Zawiszy. Z uderzeniem Szatana bez problemów poradził sobie Damian Węglarz.

Adam Czerkas rozpoczął kontrę Rozwoju, przed polem karnym wypuścił w uliczkę Kuna, ale minimalnie szybszy był Węglarz.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego Kamińskiego, ale z piłkę bez problemów wybili katowiczanie.

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).

Ławka rezerwowych Rozwoju: Bartosz Soliński, Raul Gonzalez Guzman, Michał Gałecki, Robert Tkocz, Dawid Domański, Konrad Nowak, Filip Kozłowski.

Ławka rezerwowych Zawiszy: Dominik Kowalski, Arkadiusz Gajewski, Blazo Igumanović, Wasił Panajotow, Jakub Smektała, Piotr Stawarczyk, Arkadiusz Widelski.