Kontra Arki. Rafał Siemaszko do Formelli, który jednak w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę!

Doliczone zostały 4 minuty.

Aktywny Dariusz Formella przymierzył z okolic linii pola karnego, ale mocny strzał przefrunął ponad poprzeczką.

Rafał Siemaszko mógł podwyższyć wynik, ale nie sięgnął piłki!

PGE GKS nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Goście nie chcą wracać z Gdyni bez punktów i desperacko atakują.

Dariusz Formella popisał się kolejną bardzo dobrą akcją, ale w dobrej sytuacji uderzył wprost w Krakowiaka!

W dobrej sytuacji znalazł się Rafał Siemaszko, który główkował minimalnie nad bramką.

Arka śmiało atakuje chcąc podwyższyć prowadzenie.

Sędzia uznał, że Alan Fialho sfaulował w polu karnym. Będzie "jedenastka" dla bełchatowian!

Mateusz Szwoch dośrodkował z rogu, do piłki doszedł Michał Marcjanik, ale nie potrafił skierować futbolówki do siatki!

Drugą połowę mocno rozpoczęła Arka. Brako kontuzjowanego Abbotta nie jest da gdynian problemem. Gospodarze dążą do podwyższenia prowadzenia.

Gra wznowiona po przerwie.

Arka panuje na boisku, goście po dwóch ciosach nie potrafią się pozbierać.

Mogło być po meczu! Z piłką na bramkę PGE GKS popędził Michał Nalepa, ale uderzył tuż obok słupka!

Spotkanie toczy się w środku pola, goście już tak często nie przedostają się pod bramkę Arki.

Niezbyt klei się Arce gra ofensywna. Goście odcięli od podań najgroźniejszego strzelca gdynian Pawła Abbotta. Niemal bezbłędnie gra defensywa spadkowicza z Ekstraklasy.

Bełchatowiane starają się wykorzystać fakt, iż mają z przodu więcej miejsca. Atakował Agwan Papikjan, jego strzał zatrzymał się jednak na obrońcy.

Po dośrodkowaniu z rogu Zapalaca w świetnej sytuacji znalazł się Lukas Klemenz, który jednak uderzył fatalnie!

Dobry mecz w Gdyni, goście nie zamierzają bronić remisu, ale szukają swoich szans na gole. Arka gra konsekwentnie swoją piłkę, ale dobrej okazji na objęcie prowadzenia jeszcze nie miała.

Ależ okazję mieli goście! Cezary Demianiuk znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale doskonałą interwencją popisał się Konrad Jałocha!

Uwidoczniła się przewaga Arki, ale PGE GKS nie zamierza stawiać autobusu pod własną bramką. Przed momentem niewiele brakowało, aby do strzału doszedł Paweł Abbott.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym PGE GKS doszło do zamieszania. Na murawę padł jeden z graczy gospodarzy, sędzia nakazał grać dalej. Piłkę chwilę wcześniej mądrze zgrał Paweł Abbott.

Bez fajerwerków w pierwszych minutach. Bełchatowianie rozpoczęli podobnie jak w niedzielę z Zagłębiem, z respektem dla rywala. Arka póki co nie zamierza rzucać się rywalom do gardła.

Rezerwa gości: Lenarcik, Szymorek, Witasik, Maciejewski, Wroński, Gierszewski, Stanisławski.

Rezerwa gospodarzy: Miszczuk, Stolc, Yussuff, Bożok, Kakoko, Siemaszko, Sangoy.

Spotkanie poprowadzi Łukasz Bednarek (Koszalin).

Arka Gdynia wiosną jeszcze nie przegrała meczu i pewnie zmierza do Ekstraklasy. W piątek zmierzy się z PGE GKS Bełchatów, który w niedzielę pokonał wyżej notowane Zagłębie Sosnowiec.