Sędzia doliczył 2 minuty do regulaminowego czasu.

Shinji Kagawa strzelił zdecydowanie za wysoko i Hugo Lloris wznowi grę od bramki. Prawdopodobnie sędzia nie będzie znacząco przedłużać spotkania.

Heung-Min Son potwierdził, że ma patent na strzelanie goli dortmundczykom, ale przy okazji zmarnował kilka sytuacji podbramkowych.

Zmobilizowali się dortmundczycy na końcówkę meczu. Ponownie Łukasz Piszczek i spółka hamują ofensywę Tottenham Hotspur, a ostatni gwizdek tuż, tuż.

Brakowało przyjezdnym emocji pod własną bramką, więc sami sobie je dostarczyli. Tottenham Hotspur ma jeszcze szansę, by obronić się przed pierwszą w historii porażką u siebie z klubem z Niemiec.

Nacer Chadli czekał na możliwość oddania strzału głową. Nie doczekał się. Po chwili starcie z udziałem Łukasza Piszczka. Na szczęście Polak jest cały i zdrowy.

Dobre podanie Erika Lameli i dopiero ostatni obrońca w żółtej koszulce wyekspediował futbolówkę daleko od pola karnego Borussii Dortmund.

Kieran Trippier wybił głębokie dośrodkowanie, a za jego plecami czekał już na piłkę wszędobylski Pierre-Emerick Aubameyang.

Niewiele zmienia się w Londynie. Tottenhamowi Hotspur jest trudno wydobyć z siebie entuzjazm do ataku. Na pewno wyrównanie dodałoby energii Kogutom.

Pierre-Emerick Aubameyang wyskoczył do podania z głębi pola. Hugo Lloris nie przysnął i wygarnął piłkę spod nóg napastnika Borussii Dortmund.

Łukasz Piszczek podłączył się do ataku po raz pierwszy. Nie zakończył szarży dobrym dośrodkowaniem i wrócił do zadań w defensywie.

Gra wznowiona po przerwie.

Neven Subotić wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Natychmiast odpowiedź Borussii Dortmund i Henrich Mchitarjan ominął swoim uderzeniem bramkę, choć miał mnóstwo czasu na pojedynek sam na sam z Hugo Llorisem.

Sędzia postanowił doliczyć 3 minuty do regulaminowego czasu. To konsekwencja przerw związanych z urazem Bena Daviesa.

Heung-Min Son wybiegł na czystą pozycję i szukał swoim strzałem drugiego rogu bramki dortmundczyków. Mógł przywrócić nadzieję w Londynie, jednak chybił po podaniu Erika Lameli!

Erik Lamela skusił się na strzał z dystansu. Nie przymierzył w światło bramki Romana Weidenfellera i Tottenham Hotspur musiał ustawić się w obronie.

Od kilku minut bez sytuacji podbramkowych. Dojrzała gra wicelidera Bundesligi, który potrafi nie tylko rozbijać ataki przeciwnika, ale również utrzymać się w posiadaniu piłki.

Borussia Dortmund ustawiła ciasno formacje. Tylko Pierre-Emerick Aubameyang został na desancie a pozostali piłkarze przesuwają się piątką obrońców i czwórką pomocników.

Pół godziny rewanżu za kibicami i łatwo odnieść wrażenie, że emocje skończyły się. Tottenham Hotspur potrzebuje pięciu goli, a przez dwa kwadranse stworzył jedną sytuację podbramkową.

Jeszcze jedna szarża napastnika Borussii Dortmund. Tym razem Pierre-Emerick Aubameyang wypuścił sobie piłkę za daleko i nadział się na rozpaczliwą interwencję Hugo Llorisa.

Pierwsze groźne uderzenie ze strony londyńczyków! Eric Dier próbował skierować piłkę w światło bramki w ekwilibrystycznej pozycji po dośrodkowaniu z rzutu roż

Kieran Trippier dośrodkował w pole bramkowe Borussii Dortmund i po interwencji szczupakiem będzie rzut rożny dla Tottenham Hotspur.

Rozsądna i zdyscyplinowana gra zespołu Łukasza Piszczka. Tottenham Hotspur przejmuje inicjatywę, ale buduje swoje akcje daleko od bramki Romana Weidenfellera.

Nie klei się gra gospodarzom. Danny Rose chciał zagrać prostopadle w szenastkę Borussii Dortmund i zrobił to, ale zdecydowanie za mocno za linię bramkową.

Piękne rozegranie wicelidera Bundesligi! Henrich Mchitarjan wymienił podania z Marco Reusem i reprezentant Niemiec uderzył z kilkunastu metrów w boczną siatkę. Spadły kamienie z serc miejscowych kibiców.

Ben Davies runął ponownie i tu już chyba konieczna jest zmiana w trosce o zdrowie piłkarza. Kibice żegnają defensora brawami.

Gra wznowiona po interwencji medycznej i w rozegraniu Borussia Dortmund, która w pełni kontroluje wydarzenia na początku rewanżu.

Ben Davies stracił na moment świadomość po zderzeniu z własnym bramkarzem, który interweniował na przedpolu jak taran.

Hugo Lloris rozpoczął od bramki po premierowym, nieudanym ataku oskrzydlającym Borussii Dortmund. Niemcy wysłali sygnał ostrzegawczy rywalom.

Borussia Dortmund rozbiła Tottenham Hotspur 3:0 na swoim stadionie. Tak okazałej zaliczki będzie bronić z Londynie. Łukasz Piszczek i spółka są na dobrej drodze, by pomścić drużynę Jakuba Błaszczykowskiego, którą w poprzednim dwumeczu wyeliminował Tottenham.

Ławka rezerwowych Tottenham Hotspur: Michel Vorm - Danny Rose, Harry Kane, Josh Onomah, Tom Carroll, Harry Winks, Cameron Carter-Vickers.

Ławka rezerwowych Borussii Dortmund: Roman Burki - Mats Hummels, Nuri Sahin, Adrian Ramos, Christian Pulisić, Shinji Kagawa, Erik Durm.

Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).