Spotkanie ogląda na żywo 6469 osób.

Po centrze Zbozienia z prawej strony Michal Papadopulos zagłówkował na bramkę Lechii, ale Milinković-Savić nie dał się zaskoczyć.

II połowa przedłużona o cztery minuty.

Lechii udało się odzyskać piłkę i starał się utrzymać przy niej na połowie Zagłębia, ale Haraslin podjął bezsensowną próbę dryblingu i stracił piłkę.

Zagłębiu udało się zepchnąć Lechię do defensywy. Końcówka spotkania może być trudna dla gości z Gdańska.

Po centrze Starzyńskiego z rzutu wolnego Woźniak trącił piłkę głową, a na linii końcowej doszedł do niej Zbozień, ale wprowadzony przed chwilą do gry zawodnik nie zdołał skierować jej w kierunku bramki Lechii.

Goście nie dają przejąć gospodarzom inicjatywy. To dobra metoda gdańszczan na utrzymanie prowadzenia.

Zagłębie jest oszołomione stratą drugiego gola, a Lechia idzie za ciosem i chce postawić kropkę nad "i".

Łukasz Janoszka uderzyłz  18 metrów tuż obok bramki Lechii!

Milos Krasić świetnie przedarł się pod końcową linię boiska w polu karnym Zagłębia, ale po jego podaniu piłkę przechwycił Polacek.

Krzysztof Piątek znalazł się w sytuacji sam na sam z Milinkoviciem-Saviciem, ale serbski bramkarz Lechii zdołał obronić uderzenie młodego napastnika Zagłębia. Warto też odnotować świetne podanie Kubickiego do Piątka.

Todorovski znalazł się z piłką w narożniku pola karnego Lechii, ale zamiast zdecydować się na strzał, podjął próbę minięcia Wawrzyniaka, a reprezentant Polski z łatwością odebrał mu futbolówkę.

Trwa polowanie na Starzyńskiego! Tym razem pomocnika Zagłębia staranował Chrapek, ale sędzia Musiał oszczędził gracza Lechii i nie pokazał mu żółtej kartki.

Michał Chrapek uderzył soczyście z ponad 20 metrów, ale Martin Polacek udanie interweniował, choć nie decydował się na łapanie piłki.

Początek II połowy. Od środka Zagłębie.

Goście nie oszczędzają Starzyńskiego. Reprezentant Polski jest "kasowany" przy każdej okazji.

I połowa przedłużona o minutę.

Płaskie uderzenie Janusa sprzed pola karnego, ale Milinković-Savić i tym razem nie miał problemu ze złapaniem piłki.

Lechia odzyskała kontrolę nad spotkaniem.

Pewna interwencja Milinkovicia-Savicia po strzale Starzyńskiego z 25 metrów.

Zagłębie ruszyło do odrabiania strat, ale Lechia na razie nie daje się zaskoczyć.

Filip Starzyński zdecydował się na strzał zza linii bocznej pola karnego, ale uderzenie "Figo" na głowę przyjął jeden z obrońców.

Gospodarze w końcu zawędrowali pod pole karne Lechii, ale w kluczowym momencie zabrakło im precyzji i goście odzyskali piłkę.

Zagłębie ma spore problemy z wyjściem ze swojej połowy. Lechia się rozkręca.

Milos Krasić oszukał jednego z rywali krótkim zwodem i huknął z 25 metrów na bramkę Zagłębia, ale Polacek odbił piłkę pięściami.

Lechia długo utrzymuje się przy piłce, ale nie potrafi znaleźć sposobu na dobrze zorganizowane Zagłębie.

Fantastyczna intwerwencja Wawrzyniaka! Reprezentant Polski wślizgiem zablokował strzał Janusa, a wszystko działo się sześć metrów od bramki Lechii.

Lechia próbuje długo i cierpliwie budować akcje. Zagłębia skupia się na szybkich atakach.

Oba zespoły wykonują sporo stałych fragmentów gry, ale żaden z nich nie stworzył jeszcze zagrożenia pod bramką rywali. Teraz Polacek pewnie interweniował po centrze Chrapka z rzutu wolnego.

Milos Krasić z łatwością minął Macieja Dąbrowskiego, ale potem stracił panowanie nad piłką i jego centra spod linii końcowej była nieudana.

Wyrównane pierwsze minuty w Lubinie. Żadnej z drużyn nie udało się na razie na dobre przejąć inicjatywy.

Sędzia wyprowadził piłkarzy na murawę. Zagłębie zagra w pomarańczowych trykotach, a Lechia wystąpi w koszulkach w biało-zielone poprzeczne pasy oraz białych spodenkach i getrach.

Boisko w Lubinie? Ekstraklasa!

Gdańszczanie natomiast są niepokonani od pięciu kolejek, a ostatnim zespołem, który znalazł na ich sposób, było w 25. kolejki... Zagłębie.

Czym dziś zaskoczy Filip Starzyński? W 9 wiosennych występach "Figo" zdobył 3 bramki i zaliczył 6 asyst.

Trener Zagłębia: Starzyński to artysta

Zagłębie śrubuje serię spotkań bez porażki. Beniaminek nie przegrał żadnego z siedmiu ostatnich meczów, zdobywając w nich aż 17 z 21 możliwych do zdobycia punktów.

Drugie sobotnie spotkanie 31. kolejki Ekstraklasy poprowadzi krakowianin Tomasz Musiał.