Legia umiejętnie trzyma gospodarzy na dystans. Wątpliwe by wynik uległ jeszcze zmianie.

Arbiter doliczył 4 minuty.

Nafciarze już trochę desperacko próbują doprowadzić do wyrównania, dośrodkowując "na aferę". Przed momentem jedną z takich centr wyłapał Arkadiusz Malarz.

To nie była przygotowana pozycja do strzału, ale Steeven Langil i tak spróbował. Piłka trafiła w nogi stoperów.

Aktywny w końcówce jest Giorgi Merebaszwili. Tym razem nie dryblował, nie podawał, a huknął z 23 metrów. Zadrżały serca stołecznych fanów, ale piłka przeleciała tuż obok słupka.

Merebaszwili ośmieszył Brzyskiego na prawej flance, ale próbę wstrzelenia piłki przed bramkę przyblokował Langil.

Przypadkowe podanie Langila do Prijovicia, który zdecydował się na natychmiastowe uderzenie... zablokowane.

Pojedynek biegowy Langila ze Stefańczykiem. Obrońca gospodarzy nie dał się oszukać i wybił piłkę spod nóg rywala.

Dośrodkowanie na głowę Kante. Ten jednak na polskich boiskach jeszcze gola nie zdobył i ten strzał tego nie zmienił.

Groźnie pod bramką Legii! Siergiej Kriwiec przyjął piłkę w polu karrnym, ściął na lewą stronę, po czym uderzył w kierunku dalszego rogu. Malarz kapitalnie obronił, ratując swój zespół.

Dwójkowa, ładna akcja Kante - Reca. Ten drugi starał się opanować piłkę w polu karnym, ale skończyło się jedynie podaniem "do nikogo".

Indywidualne popisy Koseckiego przyniosły niewiele pożytku. Pomocnik minął dwóch rywali, a następnie podał do tyłu.

Strata Rzeźniczaka, bez konsekwencji. Obrońca zgubił piłkę na rzecz Kante, ale chwilę później Maksymilian Rogalski niepotrzebnie spowolnił kontrę gospodarzy.

Od początku drugiej połowy przewagę uzyskała Legia. Wisła czeka.

Prijović wypatrzył Kucharczyka. Ten chyba nie do końca wiedział czy soczyście strzelać, czy lobować bramkarza. Ostatecznie posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.

Chwila oddechu dla zawodników. Na boisku pojawili się ludzie ze sztabu medycznego Wisły. W starciu z Moulinem ucierpiał Furman.

Aleksandar Prijović wbiegł między dwójkę płockich stoperów, ale pospieszył się z wyjściem na pozycję i arbiter zauważył ofsajd.

Kasper Hamalainen precyzyjnie dośrodkował z lewej flanki. Piłka trafiła na głowę Koseckiego, ale ten uderzył zbyt lekko by zaskoczyć Kiełpina.

Zaczynamy grę po przerwie. Oby poziom emocji z pierwszej, został utrzymany.

Pogubiła się Wisła. Gospodarze chcą już tylko przetrwać do przerwy. Legia bedzie chciała to wykorzystać.

Thibault Moulin stracił piłkę na rzecz Furmana, ale pomocnikowi zabrakło zdecydowania i zbyt bojaźliwie przedzierał się między rywalami, tracąc piłkę.

Michał Kucharczyk znalazł trochę miejsca na oddanie strzału, ale i tak został przyblokowany. Poprawka Koseckiego już bardzo niecelna.

Ponownie Dimitar Iliew, ale tym razem strzał z dystansu był marnej jakości. Zabrakło siły i celności.

Zaskakująca próba Iliewa. Bułgarski pomocnik uderzył po długim rogu, ale futbolówka nieznacznie minęła lewy słupek. Było groźnie!

Podanie na wolne pole do Koseckiego, ale ten był na ofsajdzie.

Kontratak gospodarzy dobrze wyprowadzony przez Iliewa. Bułgar oddał piłkę Kante, ale ten nie miał pomysłu na dalszy rozwój akcji, zwolnił i finalnie stracił piłkę.

Faul Rzeźniczaka przed polem karnym i szansa przed Wisłą. Atomowy strzał Furmana trafił jednak tylko w warszawski mur.

Piłkę zagraną w pole karne przez Rzeźniczaka przechwycił Kasper Hamalainen. Próba wypuszczenia w uliczkę Prijovicia spaliła na panewce.

Emocji co niemiara! Takie derby chcemy oglądać zawsze. Dzieje się w Płocku!

Tym razem nie dogrywał, a strzelał. Uderzenie sprzed pola karnego było zbyt lekkie, by Malarz kolejny raz skapitulował.

Dominik Furman, zgadzamy się, że to on dzisiaj rozdaje karty...

Centra Brzyskiego w poszukiwaniu Prijovicia, ale na przedpolu dobrze zachował się Kiełpin. Piąstkowanie wyjaśniło sytuację.

Górne podanie za plecy obrońców Legii i tylko czujny Malarz, dalekim wyjściem oddalił niebezpieczeństwo.

Dośrodkowanie w pole karne Wisły. Tam bramkarza agresywnie zaatakował Jakub Rzeźniczak. Zdaniem arbitra, przesadził.

Błąd Bozicia, który zbyt łatwo pozwolil Kucharczykowi oddać strzał. Seweryn Kiełpin bez najmniejszych problemów obronił.

Niespodziewany początek derbów Mazowsza. Tomislav Bozić nie strzelił jeszcze gola w Ekstraklasie, aż do teraz. Łącznie 5224 minuty bez bramki.

Piłkarze już na płycie boiska. Za moment zaczynamy!

W środku tygodnia Legia z powodzeniem grała w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Czy będzie to miało wpływ na jej postawę w starciu z Wisłą Płock, przekonamy się niebawem. Tymczasem mecz na ławce rozpocznie Nemanja Nikolić.