Ogromny kocioł w polu karnym beniaminka, ale strzał Świderskiego z kilku metrów został zablokowany!

Doliczone 3 minuty.

Kapitalna okazja Jagiellonii! Po akcji oskrzydlającej piłkę zgrał głową Dmytro Chomczenowskyj, ale nie sięgnął jej Fiodor Cernych i przeleciała tuż obok słupka.

Przemysław Frankowski zatrzymał na lewym skrzydle rozpędzonego Recę. Wisła jest w końcówce zdecydowanie groźniejsza.

Daleki wykop Furmana po wrzucie z autu Grzyba w pole karne.

Jose Kante odwrócił się z piłką w polu karnym, ale nie najlepiej przygotował pozycję i został zablokowany.

Arkadiusz Reca dynamicznie wpadł w pole karne, oddał mocny strzał z ostrego kąta i z kłopotami obronił Marian Kelemen.

Na trybunach stadionu w Płocku pojawiło się 7138 widzów.

Efektowny, ale niecelny strzał półprzewrotką Jose Kante z 16 metrów.

Czas mija, a beniaminek zaskakująco spokojnie radzi sobie z utrzymywaniem skromnego prowadzenia.

Dominik Kun zaszarżował teraz w polu karnym Jagi, ale pod końcową linią za daleko wypuścił sobie piłkę i nie wywalczył nawet rzutu rożnego.

Zablokowany mocny strzał Cernycha z narożnika pola karnego.

Sporo chaosu w pierwszym kwadransie drugiej połowy, Jagiellonia musi atakować, ale ma problemy ze stwarzaniem sytuacji.

Fiodor Cernych spudłował z najbliższej odległości, i tak był jednak na spalonym. Gra przerwana.

Po indywidualnej szarży zbyt lekko sprzed pola karnego strzelił Jose Kante i Marian Kelemen znów na posterunku.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Dobrze z rzutu wolnego dośrodkował Dominik Furman, jeden z jego kolegów zdołał strącić piłkę głową, lecz zrobił to tak lekko, że Marian Kelemen bez trudu obronił.

Początek drugiej połowy.

Ni to strzał, ni dośrodkowanie Mackiewicza z narożnika boiska i piłka minęła słupek w niewielkiej odległości.

Doliczone 2 minuty.

Gospodarze poradzili sobie z dośrodkowaniem Tomasika z rzutu wolnego.

Kąśliwie z 17 metrów uderzył Giorgi Merebaszwili, piłka zrykoszetowała, nie leciała w światło bramki, mimo to Marian Kelemen ją odbił.

Giorgi Merebaszwili miał piłkę na linii pola karnego, powinien oddać strzał, lecz zwlekał tak długo, że ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Napór Jagiellonii osłabł, Wisła też nie błyszczy, w efekcie oglądamy słabe widowisko.

Tomislav Bozić przeciął groźne prostopadłe podanie do Cernycha. Napastnik Jagi mógł wyjść sam na sam z Kiełpinem.

Jagiellonia wciąż przeważa, wiślacy mają spore kłopoty z przejściem do ofensywy.

Jagiellonia bliska gola! Fiodor Cernych spóźnił się jednak do piłki zagranej na 5. metr przez Tomasika.

Soczyście z rzutu wolnego z 35 metrów uderzył Konstantin Vassiljev, piłka otarła się o stojącego w murze Furmana i Seweryn Kiełpin musiał się trochę nagimnastykować, by ją odbić.

Dominik Furman znakomicie dokręcił dośrodkowanie z rzutu rożnego, wyszedł z tego groźny strzał i Marian Kelemen miał spore kłopoty.

Teraz Marek Wasiluk przeciął groźną centrę Furmana z rzutu wolnego z narożnika boiska.

Słabo z rzutu wolnego dośrodkował Konstantin Vassiljev i płocczanie bez trudu oddalili zagrożenie.

Vassiljev wrócił na boisko, w ataku wciąż Jagiellonia.

Na boisku leży Konstantin Vassiljev. Estończyk korzysta z pomocy lekarskiej.

Potężnie z dystansu uderzył Piotr Tomasik, jednak piłka poszybowała wysoko nad bramką.

Karol Mackiewicz zablokowany przy próbie mocnego strzału sprzed pola karnego.

Jagiellonia rzuciła się na beniaminka i od początku przejęła inicjatywę.

Poniżej tabela przed ostatnim meczem 5. kolejki.

Lotto Ekstraklasa: Byłe potęgi na dnie, Legia w środku tabeli, Zagłębie liderem

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty