Maciej Szmatiuk w ostatniej chwili zablokował we własnym polu karnym Aleksandara Prijovicia. Zadrżały serca fanów Górnika.

Gospodarze świetnie utrzymują się przy piłce. Przed chwilą mogli nawet podwyższyć prowadzenie.

Górnik wcale nie zamierza się bronić, tylko dalej śmiało atakuje.

Spotkanie potrwa cztery minuty dłużej.

Na boisku opatrywany jest Radosław Pruchnik. Chwilowa przerwa w grze.

Pokazał się Nemanja Nikolić. On też nie zdołał zaskoczyć Prusaka.

W indywidualnej akcji Aleksandar Prijović został powstrzymany przed polem karnym Górnika.

Thibault Moulin tym razem starał się strzelić gola. Bez rezultatu.

Legia znów ruszyła do ataku. Nic z tego, Górnik jest bardzo pewny w defensywie.

Niesamowite! Leandro dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, nikt nie przeciął jej toru lotu. Ta prawie wpadła do bramki, lecz znów kapitalnie spisał się Arkadiusz Malarz.

Gospodarze są w posiadaniu piłki i rozgrywają ją na połowie Legii. Tak przez większość czasu wyglada to spotkanie.

Legia miała kilka minut przewagi w drugiej połowie. Tak to stroną dominującą są gospodarze.

Z rzutu wolnego z 18 metrów fatalny strzał oddał Krzysztof Danielewicz.

Malarz efektownie obronił strzał głową Vojo Ubiparipa. To może być interwencja kolejki.

Arkadiusz Malarz! Znów uchronił Legię przed stratą gola. Ileż zawdzięczają mu jego koledzy z zespołu!

Od początku meczu aktywny jest Grzegorz Bonin. Sporo problemów mają z nim piłkarze Legii.

Legia w spotkaniu z ostatnią drużyną w tabeli nie wygląda jak zespół, który miałby pewnie wygrać ten mecz.

Vojo Ubiparip chciał zaskoczyć bramkarza Legii. Ten pewnie jednak złapał piłkę.

To była przypadkowa interwencja obrońcy Legii. Sędzia podjął kontrowersyjną decyzje.

Rzut karny dla Górnika! Michał Pazdan blokował piłkę ręką we własnym polu karnym.

Kolejne minuty upływają. Legia atakuje, ale bez przekonania.

Aleksandar Prijović popisał się długim podaniem do Kaspera Hamalainena. Ten przyjął sobie piłkę, lecz jego strzał został przyblokowany i spokojnie futbolówkę złapał bramkarz Górnika.

Legioniści spokojnie wymieniają podania na własnej połowie. Górnik cofnął się do defensywy i szuka swojej szansy z kontry.

W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Bartosz Śpiączka. Sędzia odgwizdał jednak spalonego.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w pole karne Legii sędzia przerwał grę i przyznał piłkę gościom.

Głębokie dośrodkowanie w pole karne Legii. Piłka odbiła się od poprzeczki i przejęli ją piłkarze mistrza Polski.

Musiała być "męska rozmowa" w szatni Legii. Drużyna z Warszawy po przerwie wygląda zdecydowanie lepiej.

Ależ było blisko gola dla Legii! Po dośrodkowaniu Steevena Langila bez przyjęcia strzelał Kasper Hamalainen. Prusak świetną interwencją uratował swój zespół.

Górnik nie zamierza się jednak poddawać. Z około 25 metrów niecelnie strzelał Vojo Ubiparip.

Od początku drugiej połowy Legia wysoko wyszła na rywala.

Początek drugiej połowy.

Legia Warszawa, która za kilka dni gra mecz decydujący o awansie do Ligi Mistrzów, w Lublinie z Górnikiem Łęczna rozgrywa bardzo słabe spotkanie. To ostatnia drużyna w tabeli Lotto Ekstraklasy powinna prowadzić. Górnicy zmarnowali jednak co najmniej dwie doskonałe sytuacje. Najlepszą miał w 5. minucie Piotr Grzelczak, który z kilku metrów strzelił prosto w Arkadiusza Malarza. W Legii zawodzi defensywa, często myli się Jakub Rzeźniczak. Besnik Hasi w przerwie musi w przerwie wstrząsnąć swoim zespołem, bo ten w ofensywie praktycznie nie istnieje.

Legia miała swoją okazję. Po dośrodkowaniu w pole karne najwyżej do piłki wyskoczył Michał Pazdan. Nie trafił w nią jednak czysto i ta przeleciała nad poprzeczką.

Steeven Langil dośrodkował piłkę z lewej strony. Sergiusz Prusak nie miał problemów, aby złapać piłkę.

Powinien być gol dla gospodarzy! Znów błąd Jakuba Rzeźniczaka, Śpiączka strzelał z sytuacyjnej piłki z kilku metrów, lecz wynik nie uległ zmianie.

Zdecydowanie groźniejsze są akcje Górnika. Przed chwilą gospodarze zmarnowali kolejną szansę.

Z ostrego kąta bardzo mocno, ale i bardzo niecelnie strzelił Piotr Grzelczak. To była dobra okazja dla Górnika.

Legia nieco śmielej ruszyła do ataku. Górnik przestawił się na grę z kontry.

Tempo meczu nie jest porywające. Optyczną przewagę mają gospodarze.

Po błędzie Jakuba Rzeźniczaka Leandro wpadł w pole karne Legii i dograł przed bramkę. W ostatniej chwili sytuację wyjaśnił Pazdan.

Bartosz Śpiączka padł w polu karnym Legii po starciu z Pazdanem. Sędzia nakazał grać dalej.

Nerwowo gra Legia. Nie klei się gra drużynie z Warszawy.

Z 20 metrów strzelał Aleksandar Prijović. Napastnik Legii został jednak zablokowany.

Efektowną indywidualną akcją popisał się Grzegorz Bonin. Zabrakło jednak dokładnego dogrania do Bartosza Śpiączki.

Po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne mistrza Polski piłkę spokojnie złapał Arkadiusz Malarz.

Pierwszy kwadrans meczu zdecydowanie dla Górnika Łęczna.

Leandro dośrodkował z rzutu wolnego. W polu karnym Legii niecelnie główkował Maciej Szmatiuk.

Z dystansu niecelnie strzelał Piotr Grzelczak.

Gospodarze wywalczyli rzut rożny. Górnik spokojnie rozgrywa piłkę na połowie Legii.

Sporo niedokładności w grze Legii. Przed chwilą zanosiło się na groźną akcję, lecz ta zakończyła się przed polem karnym drużyny z Łęcznej.

Besnik Hasi gestykuluje przy linii bocznej pokazując swoim piłkarzom, jak mają grać.

Legia stara się rozgrywać piłkę na własnej połowie. Górnik stosuje jednak wysoki pressing, co trudnia grę drużynie z Warszawy.

Dobry początek Górnika Łęczna. Legia - zwłaszcza w defensywie - na razie nie zachwyca.

Świetną okazję miał Piotr Grzelczak! Napastnik Górnika miał przed sobą tylko Arkadiusza Malarza i strzelił prosto w niego! To powinien być gol.

Szymon Drewniak dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne Legii. Piłkarze Legii wybili piłkę.

Piłkarze Górnika jak na razie dobrze przerywają akcje Legii w środkowej strefie boiska.

Spokojny początek spotkania w Lublinie. Na trybunach... cisza.

Lotto Ekstraklasa w tej kolejce celebruje Święto Wojska Polskiego. Piłkarze przed rozpoczęciem meczu na boisko wyszli z biało-czerwonymi szalikami.

Mistrzowie Polski zagrają w Lublinie z Górnikiem Łęczna kilka dni przed arcyważnym starciem w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Mecze z Irlandczykami mogą mieć być może znaczenie historyczne. Polska drużyna nie grała w Lidze Mistrzów od 20 lat.- Wiem, że cała Irlandia jest za nimi. I mam nadzieję, że cała Polska będzie za nami - mówił Besnik Hasi, trener Legii Warszawa.

Legia Warszawa chce wrócić na właściwe tory po wpadce w Pucharze Polski. Starcie z przedostatnią drużyną Lotto Ekstraklasy - Górnikiem Łęczna to wyśmienita okazja ku temu.

Górnik Łęczna - Legia Warszawa: mistrz potwierdzi swoją wartość?

Spotkanie poprowadzi Krzysztof Jakubik (Siedlce).