Dośrodkował z prawej strony Nowak, Moneta głową uderzył daleko od bramki gospodarzy.

Znowu niepewnie na przedpolu Kamil Lech. Obrońcy wybili piłkę daleko od bramki.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Lipski dośrodkował z rzutu wolnego, ale źle kopnął piłkę i od bramki rozpocznie Sandomierski.

Zawodnicy Cracovii dążą do zdobycia drugiego gola. Centra Deleu, Jendrisek głową uderzył obok bramki.

Erik Jendrisek uderzył wprost w mur stworzonych z zawodników Ruchu Chorzów.

Zawodnicy Cracovii są świadomi, że do końca meczu już coraz mniej czasu. Gracze Pasów starają się grać szybko.

Po wrzutce z rogu Lech wypiąstkował piłkę na aut.

Przerwa na uzupełnienie płynów.

Luiz Santos Deleu znakomicie uderzył, ale Kamil Lech popisał się kapitalną paradą wybijając piłkę na róg.

Po raz kolejny bezmyślny faul przed własnym polem karnym popełnił zawodnik Ruchu. Cracovia będzie wykonywać rzut wolny z niewiele ponad 23 metrów.

Szansę, po błędzie Wołąkiewicza, miał Arak, ale został powstrzymany przez Polczaka.

Strzelał z pola karnego Tomas Vestenicky, ale trafił w... okolice chorągiewki.

Kamil Mazek po raz pierwszy od wielu spotkań pokazał, że jest szybki. Jednak jego dośrodkowanie na róg wybił Wołąkiewicz.

Arak ostro potraktowany przez Polczaka musiał zejść poza linię boczną.

Cracovia przyspieszyła grę i zepchnęła Ruch w pole karne. Niebiescy mają problem z przejęciem piłki.

Po dośrodkowaniu z rogu i strzalem głową Araka kapitalną interwencją na linii popisał się Grzegorz Sandomierski!

Kontra Ruchu zakończona mocnym, obronionym przez Sandomierskiego, strzałem Lipskiego. Piłka została wybita na rzut rożny.

Po niewielkim zamieszaniu Deleu dośrodkował w pole karne, a Miroslav Covilo główkował tuż obok słupka!

Bezmyślny faul Konczkowskiego przed polem karnym. Przed szansą na gola staną Pasy.

Wójcicki w polu karnym urwał się Oleksemu, zagrał wzdłuż bramki, ale Konczkowski uratował zespół wybijając piłkę na róg. Mógł być remis przy Kałuży!

Świetna indywidualna akcja Ćwielonga, który dograł w polu karnym do Araka. Strzał pięta napastnika przeszedł tuż obok słupka! Powinno być 2:0 dla Niebieskich!

Konczkowski gonił piłkę do linii końcowej i udało mu się jej dopaść. Do dośrodkowania doszedł Ćwielong, który z trudnej pozycji uderzył w światło bramki. Sandomierski wybił piłkę przed siebie.

Ofiarna interwencja Koja przed polem karnym. Obrońca gości zablokował groźne uderzenie Budzińśkiego.

Od początku drugiej części Cracovia w ataku, Ruch przyczajony na własnej połowie.

Cracovia wznowiła grę po przerwie.

Pogramy jeszcze przez 2 minuty.

Gorąco, mecz bez publiczności. Poziom nie porywa. Mogło być gorzej. Np. mecz w... niedzielę o godzinie 17.

Kolejny raz niepewnie w polu karnym zachował się Kamil Lech. Bardzo nerwowo gra bramkarz Niebieskich.

Optyczna przewaga Cracovii, ale niewiele z niejh wynika.

Wciąż czekamy  na pierwszego gola w kolejce.

Dobre wyjście z bramki Kamila Lecha. Bramkarz dobiegł do linii bocznej pola karnego i uprzedził rywala.

Cracovii mogła prowadzić! Budziński sprytnie dograł do Jendriska, który natychmiast uderzył i niewiele się pomylił.

W dobresj sytuacji w polu karnym znalazł się Mateusz Szczepaniak, ale jego strzał został zablokowany.

Z rzutu wolnego dośrodkował Budzińśki, obrońca Ruchu wybił piłkę na róg.

Przerwa na uzupełnienie wody i mikroelementów. Mecz toczy się w dużym upale. W Krakowie jest ponad 30 stopni.

Kontra Ruchu Chorzów zapowiadała się groźnie, ale w decydującym momencie Surma zagrał niecelnie.

Martin Konczkowski dośrodkował z prawej strony, a Jakub Arak uderzył głową metr ponad bramką. To była składna akcja Niebieskich.

Arak chcial w polu karnym uciec Polczakowi, ale stoper Cracovii wybił piłkę na róg.

Składna akcji Cracovii. Budziński rozegrał piłkę z Wójcickim i uderzył sprzed pola karnego. Kamil Lech odbił piłkę przed siebie, ale naprawił błąd.

Gra toczy się na połowie Ruchu, Cracovia szuka dziury w defensywie Niebieskich.

Deleu dośrodkował, Szczepaniak głową uderzył metr obok słupka. Po przewadze Ruchu, do głosu znowu doszła Cracovia.

Błąd Kamila Lecha sprawił, że pod bramką Ruchu powstało spore zamieszanie. Zawodnikom gości udało się wyjść cało z opresji.

Dwie wrzutki Lipskiego, pierwsza z rogu, nie sprawiły problemów obronie Pasów. Za drugim razem piłkę pewnie złapał Sandomierski.

Gra się wyrównała, zaatakować starają się chorzowianie. Ruch próbuje zakładać wysoki pressing.

Od początku przeważa Cracovii. Wójcicki dogrywał do partnera, ale uczynił to zbyt mocno i od bramki rozpocznie Kamil Lech.

Czy o to chodzi w piłce nożnej?

Mecz poprowadzi Paweł Gil (Lublin).

W pierwszym sobotnim meczu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy Cracovia podejmie przy Kałuży 1 Ruch Chorzów. Spotkanie zostanie rozegrane bez udziału publiczności.