Sędzia doliczył 4 minuty.

Na bramkę Bytovii główkował Mysiak, ale futbolówka poszybowała metr nad poprzeczką.

Zamieszanie w polu karnym Znicza. Leżący na murawie Surdykowski zdołał oddać strzał, ale piłka spoczęła w rękach Misztala.

Prostopadłe podanie Mandrysza. Wydawało sie, że Janusz Surdykowski idealnie wyszedł "w uliczkę". Sędzia liniowy natychmiast zasygnalizował jednak ofsajd.

Anemiczna akcja gospodarzy i nagłe przyspieszenie. Po zagraniu Kopcinskiego, piłka trafiła na 12. metr do Paluchowskiego, ale ten chybił celu.

Szybka kontra Drutex-Bytovii wyprowadzona 3 na 3. Ostatnie podanie było jednak bardzo niedokładne i z wielkiej chmury spadł mały deszcz, a w zasadzie nie padało wcale.

Kilka kornerów i rzutów wolnych, ale obrona gości za każdym razem spisywała się bez zarzutów.

Misztal do spółki z obrońcami zbagatelizowali dośrodkowanie Kamińskiego, a tymczasem kopnięta z rzutu rożnego piłka, odbiła się od słupka.

Zagotowało się w polu bramkowym Bieszczada. W gąszczu nóg nikt nie był jednak w stanie wepchnać piłki do bramki.

Krótka przerwa. Pomocy medycznej potrzebował Janusz Surdykowski.

Protesty po centrze Stryjewskiego. Piłkarze Znicza domagali się odgwizdania jedenastki, ale zdaniem sędziego zagrania ręką nie było.

Wyczyn rywala postanowił skopiować Banaszewski, ale strzał z 20 metrów był wyjątkowo marnej jakości.

Formela szukał podaniem Surdykowskiego, ale ten został przyblokowany i nie sięgnął piłki w polu karnym.

Początek II połowy.

Bąk przed polem karnym Znicza. Piłkarz nie do końca wiedział co chce zrobić i głupio stracił piłkę.

Ładna akcja przyjezdnych. Centra Formeli, zgranie Bąka i uderzenie Serafina... obok bramki.

Przeciągnięte dośrodkowanie i nie było mowy o zagrożeniu.

Pojedynek Jagiełły z Csehem. Górą obrońca z Bytowa choć gospodarze będą mieli jeszcze rzut rożny.

Kita umiejętnie się zastawił i przytomnie zgrał piłkę do boku do Jagiełły. Ten huknął po długim rogu, ale piłka ugrzęzła w nogach obrońców.

Kolejny raz w roli głównej Jakub Bąk. Piłkarz gości w środku pola minął jednego z rywali i soczyście uderzył w kierunku bramki. Misztal odbił piłkę przed siebie, ale zabrakło kogoś kto mógłby skutecznie dobić.

Mocne uderzenie Bąka sprzed pola karnego. Dobra próba, ale zabrakło celności.

Tym razem Łukasz Wróbel w roli faulującego we własnym polu karnym? Nie. Mimo głośnych protestów z trybun, arbiter nie podyktował rzutu karnego dla gospodarzy.

Rzut karny po faulu na Wróblu!

Odpowiedź gości. Płaski strzał sprzed pola karnego oddał Mandrysz, ale dobrze ustawiony Misztal tylko poczekał na piłkę.

Radosław Bartoszewicz z piłką na 25. metrze przed bramką rywali. Soczysty strzał, ale bardzo niecelny.

Kita sam na sam z Bieszczadem. Górą golkiper z Bytowa!

Opałacz faulował tuż przed własnym polem karnym. Po centrze w szesnastkę powstał istny kocioł, ale goście wyszli z opresji obronną ręką.

Ekwilibrystyczna próba strzału w wykonaniu Bąka. Można podciągnąć to pod przewrotkę, po której piłka poszybowała nad poprzeczką.

Zaborowski upadł w polu karnym Bytovii, ale zdaniem arbitra nie było mowy o rzucie karnym.

Dobra okazja gospodarzy! Kita przepuścił piłkę między nogami co zmyliło przeciwników. Przed szansą stanął Maksymilian Banaszewski, ale jego uderzenie, z małymi tylko kłopotami, obronił Bieszczad.

Lewą stroną przedzierał się Formela, ale czujny Marcin Rackiewicz nie pozwolił mu rozwinąć skrzydeł i "skasował" akcję.

Dośrodkowanie w pole karne i strzał głową Bąka. Piłka przeleciała jednak w bezpiecznej odległości od bramki Misztala.

Jakub Serafin chytrze zastopował akcję rywala zagraniem ręką. Zauważył to sędzia i skończyło się na słownej reprymendzie. Kartka była w tej sytuacji jak najbardziej wskazana.

Spotkanie poprowadzi Michał Mularczyk (Skierniewice).

Relacja LIVE we współpracy z Drutex-Bytovią Bytów.

Zaczynamy zmagania na zapleczu Lotto Ekstraklasy. W Pruszkowie Znicz, który jest beniaminkiem, zagra z Drutex-Bytovią.