Trzy minuty doliczone.

Alberto Moreno dośrodkował w pole karne, ale bez zagrożenia dla bramki Burnley.

Grujić uderzył z 15 metrów i piłkę nad poprzeczkę przeniósł Tom Heaton.

Faul w ofensywnie Origiego. Coraz mniej czasu dla Liverpoolu.

Burnley wyszło z kontrą, ale konkretnie Gray, ale miał obok siebie trzech rywali i stracił piłkę.

Liverpool nie wygląda dzisiaj na drużynę, która mogłaby dzisiaj wyrównać losy spotkania, ale to jest Premier League i wszystko jest możliwe.

Silny strzał Graya sprzed pola karnego, ale wyraźnie obok bramki.

Sam Vokes zagubił się w swoim dryblingu i stracił piłkę.

Obrońcy Burnley bez problemu poradzili sobie z płaskim dośrodkowaniem Milnera.

Liverpool długo rozgrywa piłkę, ale najczęściej w szerz boiska.

Po kornerze piłka spadła przed pole karne, gdzie mocno niecelnie z woleja uderzył Coutinho.

Daniel Sturridge zbyt mocno odchylił się przy strzale i od bramki rozpoczął golkiper beniaminka.

Piękny strzał Hendersona z 25 metrów i jeszcze lepsza interwencja Heatona.

Ładna akcja Liverpoolu i celny strzał Coutinho z 20 metrów, jednak wprost w bramkarza.

Długie podanie na samotnego Sturridge'a to niezbyt dobra metoda na sforsowanie defensywy rywali.

Początek drugiej połowy.

Sędzia doliczył minutę.

Spory ból głowy ma Juergen Klopp. Musi coś zmienić w grze swojej drużyny.

Burnley zostawiło zbyt dużo miejsca Coutinho, który jednak ponownie chybił celu.

Clyne posłał groźne dośrodkowanie, ale Mee dobrze ustawiony wybił piłkę.

Z pewnością nie tak wyobrażał sobie pierwszą połowę Juergen Klopp, ale akurat jego drużyny potrafią odrabiać straty.

Coutinho zagrał do Wijnalduma, ale ostatecznie od bramki rozpoczął Tom Heaton.

Dobra akcja Liverpoolu. Piłka pod nogami Daniela Sturridge'a, ale ten chybił celu.

Szybko rozegrany rzut rożny. Piłka trafiła pod nogi Lallany, którego strzał został zablokowany. To była dobra okazja dla LFC.

Burnley pozostaje z jednym oddanym strzałem, ale mimo to prowadzi 1:0.

James Milner, który występuje dzisiaj na lewej obronie, podał do Lallany, ale ten nie sprawił swoim strzałem zbyt dużych problemów bramkarzowi Burnley.

75 procent posiadania piłki ma Liverpool FC.

Dośrodkowanie na krótki słupek Burnley z rzutu rożnego, ale gospodarze są dobrze ustawieni.

Nieco lepiej wygląda już gra The Reds. Goście podkręcają tempo.

Teraz Firmino zdecydował się na strzał za pola karnego - on również nie trafił w światło bramki.

Philippe Coutinho wypróbował swojej najsilniejszej broni - strzału z dystansu, ale uderzył wyraźnie nad bramką.

Goście zaskoczeni tak dobrą postawą Burnley. Na razie nie klei im się gra.

Druga szansa dla Burnley, ale tym razem Lovren zablokował Graya. Niezły początek gospodarzy.

Przypomnijmy, że pierwszy mecz Liverpoolu FC to szalone 4:3 z Arsenalem. The Reds prowadzili już 4:1 na Emirates Stadium, ale mimo nerwowej końcówki zdołali utrzymać korzystny wynik. Z kolei Burnley FC przegrało ze Swansea City 0:1.

Sędzia: Lee Mason.