Bomba Wołodymyra Kostewycza sprawiła mnóstwo problemów Losce. Ostatecznie wyjaśnił on sytuację.

Szymon Żurkowski zatańczył w polu karnym i uderzył z ok. 11 metrów, a Putnocky z trudem sparował ten strzał.

Doliczone 3 minuty.

Angulo zdołał uderzyć z trudnej pozycji. Tym razem nie zagroził Lechowi.

Emir Dilaver zdołał oddać strzał głową po wrzutce z rzutu wolnego, jednak w żadnym stopniu nie zagroził on bramce.

Nicki Bille Nielsen uderzył z powietrza, ale obok słupka.

Niespodziewany obrót ma to spotkanie. Górnik strzelał, gdy przeważał Lech. Przy wyniku 2:1 goście mocno naciskali i nie schodzili z połowy rywala, ale ten wyprowadził pierwszą akcję po przerwie i zdobył gola. Wydaje się, że Kolejorzowi nie uda się już wywalczyć w Zabrzu choćby punktu.

Tymczasem Nenad Bjelica szykuje podwójną zmianę.

Górnik potrzebuje trzeciego gola, bo Lech jest coraz bliżej wyrównania. Gospodarze nie potrafią jednak odeprzeć rywala sprzed swojego pola karnego.

Christian Gytkjaer huknął z bardzo ostrego kąta, lecz mocno przestrzelił.

Żurkowski fantastycznie uruchomił Kądziora, który uderzył ponad wychodzącym bramkarzem. Piłka zatrzymała się na górnej siatce.

Damian Kądzior złapany na spalonym.

Potężnie z dystansu huknął Gajos i do szczęścia wiele mu nie zabrakło.

Lech próbuje iść za ciosem, a Górnik za bardzo się cofa. Jak wiadomo zabrzanie nie bronią najlepiej, więc jeśli nie oddalą gry od swojej bramki, to zaraz mogą stracić prowadzenie.

Strzał Kurzawy z rzutu wolnego mija bramkę.

Natychmiastowa odpowiedź gospodarzy. Rafał Kurzawa nieprzyjemnie strzelił z dalszej odległości, a Putnocky z problemami odbił piłkę.

Christian Gytkjaer powalczył o piłkę przed polem karnym Górnika i oddał ją do Majewskiego. Zrobił to jednak nieco za mocno czym nieco wyrzucił ze światła bramki pomocnika. Ten jednak uderzył, ale obok słupka.

Mocna próba Kurzawy, ale na posterunku Putnocky.

Po wrzutce Majewskiego z narożnika boiska niecelnie główkował Gajos.

Bardzo dobrze z dystansu uderzył Darko Jevtić, a piłka po rykoszecie minęła poprzeczkę.

Hat-trick Angulo w pozycjach spalonych.

To mógł być gol na 2:1. Makuszewski ładnie podał w pole karne w kierunku Jevticia, lecz piłkę po drodze niepotrzebnie dziubnął Christian Gytkjaer i po akcji.

Póki co gra jest bardzo spokojna.

Gramy dalej.

Niezła próba Makuszewskiego z dystansu pewnie wyłapana przez Loskę.

Angulo wychodził sam na sam z bramkarzem, ale sędzia powstrzymał jego zapędy, odgwizdując spalonego.

Od momentu gola na 2:0 nie oglądaliśmy żadnej groźnej sytuacji.

Próba Szymona Matuszka z około dwudziestu pięciu metrów trafia wprost w ręce golkipera.

Darko Jevtić bardzo dobrze wrzucił piłkę z rzutu wolnego, lecz nikt nie zdołał wykorzystać tego podania.

Pogubił się Radosław Majewski przed polem karnym i w dobrej sytuacji stracił piłkę.

Na spalonym Igor Angulo.

Gumny uderzył bardzo wysoko nad bramką.

Strzał Jevticia zablokowany.

Jevtić kapitalnie dośrodkował - a jakże - z lewego skrzydła, a główka Macieja Gajosa nieznacznie minęła cel.

Żurkowski chciał uruchomić Wolsztyńskiego, jednak zagrał niedokładnie.

Żaden z kolegów nie zamknął dośrodkowania Koja.

Makuszewski ładnie urwał się Kojowi, ale prostopadłe podanie już nie wyszło i od bramki Loska.

Tym razem dośrodkowanie Jevticia ląduje w rękach Loski. Warto zaznaczyć, że wszystkie ataki Lecha mkną lewą stroną boiska.

Bardzo dobre dośrodkowanie Kostewycza, lecz Loska równie dobrze interweniował.

Rzut karny dla Górnika po faulu na Suarezie!

Lech zaczyna przejmować inicjatywę. Goście dłużej utrzymują się przy piłce, a Górnik przyczaił się na swojej połowie, czekając na kontry.

Maciej Makuszewski zszedł z piłką ze skrzydła i zdecydował się na uderzenie z okolic osiemnastego metra, które zostało zablokowane.

Niezły początek tego spotkania, żadna z drużyn nie przestraszyła się przeciwnika.

Na spalonym Maciej Makuszewski.

W odpowiedzi dobre podanie Kostewycza w szesnastkę, jednak Suarez dobrze interweniował.

Igor Angulo zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Piłka powędrowała w trybuny.

Dośrodkowanie Kądziora wybił Trałkę. Piłkę przed polem karnym przejął Żurkowski, lecz uderzył fatalnie.

Zablokowane dogranie Wolsztyńskiego. Róg dla Górnika.

Spotkanie poprzedziła minuta ciszy ku czci tragnicznie zmarłego kilka dni temu kibica Górnika.

Spotkanie poprowadzi Bartosz Frankowski (Toruń).

To będzie hit 15. kolejki Lotto Ekstraklasy. Liderujący Górnik Zabrze zmierzy się z trzecim zespołem w tabeli przed piętnastą serią gier - Lechem Poznań. Stawką jest mistrzostwo jesieni.

Górnik Zabrze - Lech Poznań: mecz o mistrzostwo jesieni