2:2 w Zabrzu to sukces Zagłębia. Od 10. minuty gra w dziesiątkę.

Spotkanie przedłużone o 3 minuty. Zagłębie ma wolnego z niezłej odległości.

Mares znalazł się w polu karnym Górnika. Czech znowu osamotniony, robi, co może, ale przy asyście trzech obrońców był bez szans.

Hładun nie dał Angulo dojść do przypadkowej piłki z głębi pola. Hiszpan był przy okazji blokowany przez Kopacza.

Tempo znowu spadło. Górnik spokojnie kontroluje mecz na własnej połowie.

Urynowicz powalony na skraju pola karnego. Będzie ciekawie. Stawiamy w ciemno na dośrodkowanie Kurzawy.

Dobra wrzutka Kurzawy na głowę Angulo. Hiszpan nie zdołał zgrać do Urynowicza.

Dąbrowski musi uważać. Ma żółtą kartę, a dość bezpardonowo potraktować Angulo.

Czerwiński mocno sponiewierany, nie wiadomo, czy wróci na murawę.

Jak zawsze kapitalna frekwencja w Zabrzu - na trybunach 12 638 widzów

Kopanie się po czołach zamiast meczu. Od dziesięciu minut nie zdarzyło się NIC ciekawego.

Mares jak na razie zawodnik meczu. Wszystko, co dobre dla Zagłębia, wiąże się z Czechem.

Bardzo przeciętny mecz po przerwie, znacznie mniej się dzieje niż w pierwszej połowie.

Starzyński jeszcze nie czuje piłki. Dośrodkowanie z wolnego jakieś dwa metry za niskie, zatrzymał je pierwszy obrońca.

Obrona Górnika znowu elektryczna. Piłka minęła wszystkich i w ostatniej chwili strzał z bliska zablokowany. Tu jeszcze mogą być emocje. Przypomnijmy, Miedziowi w dziesiątkę.

Wolsztyński przejął piłkę i za to brawa. Bura za fatalny wybór, prosta strata napastnika Górnika.

Górnik w ataku pozycyjnym. Spokojnie, bez narzucania tempa.

Kontra Zagłębia uruchomiona przez Hładuna. Mares wypuścił Czerwińskiego, ale prawy obrońca nie miał pomysłu na rozwiązanie akcji.

Dobry pomysł Matuszczyka. Parę metrów wolnego i odpalił z dystansu. Minimalnie nad poprzeczką.

Hładun jest bardzo nerwowy. Pusty przelot przy dośrodkowaniu i tylko dzięki pomocy kolegów nie skończyło się 3:1.

Olszewski sprytnie pomógł sobie ręką. Sędzia Kwiatkowski dojrzał ten nikczemny wyczyn.

Świeżo wprowadzony Olszewski dostał dobrą piłkę od Kądziora. 22-latek pogubił się przed szesnastką. Po akcji.

Ruszyła druga połowa w Zabrzu.

Kądzior minął Guldana, ale więcej nie mógł zdziałać, piłka odskoczyła na kilka metrów. Hładun rozpoczyna.

Doliczone dwie minuty. To efekt konsultacji z sędziami VAR.

Czerwiński szarżował prawą flanką. Na niezłą pozycję wychodził Mares, ale Koj nie dopuścił do podania.

Dąbrowski gonił za Angulo, początkowo przegrał pojedynek, ale w polu karnym wymógł pomyłkę na Hiszpanie.

To mógł być kiks kolejki. Podanie do Hładuna, katastrofalne przyjęcie piłki i w ostatniej chwili wybił piłkę. Na jego błąd czaił się Angulo.

Obrońcy Górnika pod własną bramką dzisiaj myślą o niebieskich migdałach. Niby niegroźne dośrodkowanie Pawłowskiego mogło spaść na nogę Maresa.

Jakby na przekór, ostre dośrodkowanie Kurzawy i Hładun z trudem piąstkował.

Rafał Kurzawa nie może się rozgrzać. Jego dośrodkowania na razie mocno przeciętne.

Guldan przepuścił dośrodkowanie Wieteski. Na szczęście dla lubinian, za jego plecami Dąbrowski.

Hajda ostro potraktowany łokciem. 17-latek podniósł się jednak i gra dalej.

Mares znalazł się na lewej stronie, wrzucił jednak tragicznie. Nie atakowany Czech podał za linię końcową.

Ależ spokój Dąbrowskiego. Bez problemu zatrzymał rozpędzającego się Kądziora.

Teraz to Górnik zamknął Zagłębie na ich połowie. Jedno dośrodkowanie Koja nieudane, ale wciaż gospodarze rozgrywają akcję.

O dziwo, posiadanie piłki 60 do 40 na rzecz Zagłębia.

Wolsztyński i Kurzawa ładnie rozegrali akcję, ale pogubili się przy wejściu w szesnastkę.

Sędzia Kwiatkowski jeszcze sprawdzał sytuację, ale nic tam nie dojrzał. Prawidłowa bramka.

Zagłębie gra w dziesiątkę, ale tego nie widać. Jagiełło dojrzał wychodzącego w tempo Czerwińskiego. Podanie mogło być lepsze, Mares nie uprzedził Suareza.

Niezłe zagranie do Angulo. Guldan i Dąbrowski jednak ustawieni prawidłowo.

Nieudane dośrodkowanie Górnika. Teraz zabrzanie nie będą raczej schodzić z połowy Zagłębia.

Decyzja podtrzymana. Matras wyleciał z boiska.

Jednak sędzia Kwiatkowski prosi o VAR.

Ofiarna interwencja Suareza. Pawłowski trochę przesadził z tą uniesioną nogą.

Mares dobrze się zastawił, przytrzymał piłkę i wywalczył faul w środku pola. Na razie bez żadnych sytuacji w Zabrzu.

Tak typowy obrazek dla Ekstraklasy. Jagiełło próbował zabawiać się z dwoma obrońcami Górnika, po czym zupełnie się pogubił.

Czerwiński bardzo ambitnie walczył o piłkę pod narożnikiem. Dostał podanie na zapalenie płuc z głębi pola, ale stosunkowo zabrakło mu niewiele.

Zagłębie od własnej połowy. Na razie gra dość statyczna, zespoły się badają.

Odpowiedź Balicia, analogiczna do zagrania Suareza. Loska złapał w koszyczek.

Długie zagranie Suareza i zgranie głową Dąbrowskiego do Hładuna.

Sędzią VAR Tomasz Musiał.

Trener Lewandowski na ławce zostawił m.in. Filipa Starzyńskiego. Były reprezentant Polski nie może dojść do formy po kontuzji.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Kwiatkowski z Warszawy.

W Zagłębiu jedna bardzo istotna zmiana - debiutuje (ponownie) Maciej Dąbrowski, który po 1,5 roku powrócił do Lubina. Trener Mariusz Lewandowski postawił na ustawienie z trzema stoperami, stosowane niegdyś przez poprzedniego szkoleniowca, Piotra Stokowca.

Trener Marcin Brosz zaskoczył - w jedenastce Górnik Wojciech Hajda, piłkarz urodzony w 2000 r. Poza kadrą meczową Szymon Żurkowski.

Inauguracja 27. kolejki Lotto Ekstraklasy w Zabrzu. Górnik podejmuje Zagłębie Lubin.