Koniec. Przegraliśmy 0:3 i już nie mamy szans na wyjście z grupy. Można planować urlopy. W czwartek możemy pokrzyżować plany Japonii. W niedzielę byliśmy dużo słabsi od rywala. Wracamy do domu!
90+4
Już nawet Lewandowski źle przyjmuje piłkę. Koniec świata!