Wisła Kraków - Arka Gdynia

Wrzutkę Pietrzaka wyłapuje Steinbors.

Doliczone 4 minuty.

Wisła Kraków. Schodzi: Zdenek Ondrasek. Wchodzi: Marko Kolar.

Arka Gdynia. Schodzi: Luka Zarandia. Wchodzi: Karol Danielak.

Nieźle zapowiadała się akcja Wisły, ale Bartkowski mając mnóstwo przestrzeni po prawej stronie, zagrał pod nogi obrońcy.

Imaz strzelił sprzed pola karnego. Jak zwykle obok bramki.

Arka próbuje atakować, ale robi to niedokładnie.

Imaz uderzył z dystansu, lecz po raz kolejny niecelnie.

Buchalik interweniował przed swoim polem karnym, ale Kolew nie zdołał dobrze rozegrać akcji po główce golkipera Wisły.

Wisła Kraków. Schodzi: Rafał Boguski. Wchodzi: Kamil Wojtkowski.

Arka Gdynia. Schodzi: Andrij Bohdanow. Wchodzi: Rafał Siemaszko. Zaskakująca zmiana. Arka przechodzi na grę dwójką napastników. Końcówka może być ciekawa.

Arka próbuje wyjść nieco wyżej. Może w końcówce zmieni się oblicze tego meczu.

Ucierpiał Wasilewski i mamy przerwę w grze.

Arka od pierwszej minuty konsekwentnie realizuje plan na ten mecz - na zero z przodu, z tyłu może coś wpadnie.

Ależ wejście mógł zaliczyć Kostal! Piłkę po jego strzale na poprzeczkę z trudem przeniósł Steinbors.

Wisła Kraków. Schodzi: Patryk Małecki. Wchodzi: Martin Kostal.

Ten rzut karny idealnie obrazuje poziom tego spotkania. Ręce opadają...

Nie ma gola! Rafał Boguski! Nieprawdopodobne... Boguski fatalnie uderzył w środek bramki i Steinbors odbił piłkę. Dobitka kapitana Wisły w trybunach...

Karny dla Wisły po faulu na Ondrasku!

Nieco lepiej od Bohdanowa, ale nadal niecelnie uderzył Janota.

Arka Gdynia. Schodzi: Goran Cvijanović. Wchodzi: Nabil Aankour.

A jednak! Wielka chwila Arki! Bohdanow strzelił na bramkę! Po rykoszecie mieliśmy rzut rożny, nic z niego nie wyniknęło.

Arka wypada na tym tle jeszcze gorzej, bowiem podopieczni Smółki w ogóle nie potrafią strzelić w kierunku bramki.

Wisła prowadzi grę, ale co z tego, skoro gospodarze nie potrafią celnie uderzyć na bramkę...

Po wrzutce z rzutu wolnego na spalonym złapany Wasilewski.

Żółtą kartkę za faul otrzymał Goran Cvijanović.

Sadlok uderzył z daleka, a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny.

Początek drugiej połowy. Gorzej chyba już być nie może, więc liczymy na emocje.

Doliczona minuta.

Niezła wrzutka Pietrzaka, ale Ondrasek nie zdołał zamknąć akcji.

Ondrasek strzelił z dystansu wysoko nad bramką.

Jest i pozytyw pierwszej połowy - za 5 minut przerwa.

Głębokie dośrodkowanie Janoty z rzutu wolnego wylądowało prosto w rękach Buchalika.

Strzał Boguskiego z dystansu przyniósł Wiśle efekt w postaci wpisania go do statystyk niecelnych uderzeń.

Wisła nieco się ożywiła i ruszyła do przodu. Na razie bez efektów.

Imaz... Małecki odebrał piłkę Zarandii i ruszył do przodu. Skrzydłowy świetnie podał do Imaza, a ten miał mnóstwo miejsca i czasu, więc... posłał piłkę obok słupka.

Długa piłka od Małeckiego do Boguskiego, ale ten drugi nie doszedł do podania.

Brakuje w tym meczu płynnej gry i składnych akcji. Ciężko się na to patrzy.

Fatalny błąd Steinborsa, który wybił piłkę wprost do Imaza. Ten jednak zamknął oczy i huknął na wiwat w trybuny... Powinno być 1:0.

Póki co kiepski mecz oglądamy w Krakowie. Niewiele dzieje się na boisku.

Piłkarze się już pozbierali. Gramy dalej.

Imaz ruszył do piłki w polu karnym, ale nie zdołał do niej dojść. Trafił jednak w Steinborsa i obaj potrzebują pomocy medycznej.

Za mocne dośrodkowanie Bartkowskiego. Od bramki Arka.

Kolejna próba Imaza. Tym razem o wiele gorsza i spokojnie interweniowali obrońcy.

Imaz uderzył z lewej nogi z dwudziestu metrów, lecz Steinbors był na posterunku.

Zarandia wpadł w pole karne Wisły, odegrał do Janoty, ale ten nie zdołał oddać strzału.

Błąd Pietrzaka w defensywie mógł sprokurować gola dla Arki. Pomyłkę obrońcy naprawił jednak Buchalik, który uprzedził Zarandię.

Spokojny początek meczu. Drużyny badają się wzajemnie.

Spotkanie poprowadzi Piotr Lasyk z Bytomia.

Za niespełna kwadrans Wisła Kraków zmierzy się ze zdobywcą Superpucharu Polski - Arką Gdynia. Będą to trenerskie debiuty w Lotto Ekstraklasie szkoleniowców obu drużyn - Macieja Stolarczyka w zespole gospodarzy i Zbigniewa Smółki w ekipie gości.