Chaotyczne ataki niecieczan, czasu gospodarze mają coraz mniej.

Sędzia doliczył 7 minut.

Znowu ostro na boisku. Kolejni zawodnicy leżą na murawie.

Leżon zderzył się z Vitorią. Piłkarze leżą na murawie. Starcie nie należało do tych z kategorii lekkich.

Haraslin z piłką w polu karnym, strzał został zablokowany i będzie rzut rożny.

Gospodarze czują, że są w stanie doprowadzić do wyrównania. W końcowych minutach może być jeszcze ciekawie.

Kiełb uciekł Mladenoviciowi, jednak jego strzał był bardzo zły.

Jednak gol, Lechia prowadzi 2:0.

Sędzia analizuje VAR, gol może nie zostać uznany. Jeden z graczy Lechii był na spalonym.

Po rzucie rożnym dwa uderzenia Gergela zostały zablokowane. Drugie z linii wybił obrońca!

Z dystansu uderzał Misak, piłka potoczyła się na aut bramkowy.

W świetnej sytuacji znalazł się Arak, ale strzał napastnika odbił na rzut rożny bramkarz.

Gdańszczanie nie pozwalają na zbyt wiele Bruk-Betowi. Gospodarzom ciężko będzie wyrównać.

Problemy ma Putiwcew, gracz gospodarzy potrzebuje pomocy medycznej.

Po wrzutce głową ponad bramką uderzył Szarek. Po chwili do piłki nie doszedł Kiełb. Gdyby ją trącił, byłby remis.

Gramy o przerwie!

Piłkę po lewej stronie pola karnego otrzymał Kiełb. Jego strzał na róg sparował Kuciak.

Kuciak świetnie zachował się w bramce Lechii w ostatnim momencie wybijając piłkę sprzed głowy Kiełba. Dogrywał Gergel.

Optyczna przewaga Lechii, ale gospodarze czekają na swoją okazję. Z boiska wieje nudą. A to dopiero 1. połowa.

Mladenović dośrodkował z lewej strony, Leżoń pewnie złapał piłkę.

Uaktywniła się Lechia, Bruk-Bet nie ma już tyle do powiedzenia, co w początkowej fazie meczu.

Dośrodkowanie gdańszczan z prawej strony i Wlazło omal nie wbił pilki do własnej bramki. Strzał o pół metra minął słupek.

Mladenović dośrodkowywał z rzutu wolnego. Tragicznie...

Wciąż niewiele uderzeń na bramki. Widać, że Lechia ma swój plan i w 1. połowie jest to plan oszczędnościowy.

Purece uderzał, stojący w murze Arak wybił piłkę głową i... zobaczył wszystkie gwiazdy.

Gergel ruszył z piłką, chciał uderzać z pola karnego, ale nie trafił w futbolówkę!

Wciąż wyrównany mecz w Niecieczy. Bruk-Bet nie odstaje od lidera Lotto Ekstraklasy.

Pierwsza groźniejsza akcja gdańszczan, ale zabrakło uderzenia w światło bramki. Piłka została zablokowana.

Piłka w bramce Lechii, ale chwilę wcześniej futbolówka wyszła na aut bramkowy. Do siatki głową trafił Wlazło.

Częściej przy piłce utrzymują się gospodarze. Lechia jak na razie oszczędnie, czeka na to co zrobi rywal.

Ładnie z woleja z ok. 20 metrów uderzył Kiełb, Kuciak pewnie złapał piłkę.

Dość anemiczne pierwsze minuty. Klasyk oceniłby, że trwa badanie sił.

Mecz poprowadzi Tomasz Musiał (Kraków).

Lider Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk w 1/8 finału Pucharu Polski zagra w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką, spadkowiczem z ekstraklasy.