Wayne Rooney rezygnuje z efektownej "cieszynki" z powodu… syna

Wayne Rooney rezygnuje z efektownej "cieszynki" z powodu... syna. Chodzi o słynną radość piłkarza Manchesteru United w meczu z Tottenhamem, gdy po strzeleniu gola udawał boksera, który zostaje znokautowany. - Moja żona pojechała odebrać syna ze szkoły i zobaczyła, jak naśladuje moje zachowanie w klasie. Jestem przekonany, że nie zobaczycie już mnie świętującego w ten sposób bramkę - powiedział Rooney na konferencji prasowej przed meczem eliminacji EURO 2016 z Litwą. "Cieszynka" napastnika była odpowiedzią na film, który kilka godzin przed ligowym spotkaniem United wyciekł do sieci. Widać na nim, jak 29-latek podczas bokserskiego sparingu w kuchni zostaje powalony przez swojego byłego klubowego kolegę, Phila Bardsleya.

Komentarze (0)