- Od Bońka oczekujemy konkretów! Do niego idzie się jak do znakomitego zawodnika, menadżera a nie pracownika który piął się po szczeblach korporacji. Jego zdanie jest inaczej odbierane niż zdanie każdego innego prezesa - mówi Janusz Basałaj. Materiał dzięki uprzejmości Canal+ Sport.