- Wciąż nikt z nas nie potrafi zrozumieć, dlaczego Francuzi tak się uparli i nie chcieli przyznać Robertowi Lewandowskiemu Złotej Piłki za rok 2020. Leo Messi mówił wprost: Robert, ta Złota Piłka była twoja. Nikt nie uważał tego za coś dziwnego. Każdy by temu przyklasnął. Robert Lewandowski naprawdę powinien mieć jedną Złotą Piłkę, a nawet dwie Złote Piłki. Tymczasem nie ma żadnej i tak niestety może już pozostać - mówi Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty, który znajduje się w Paryżu i z bliska obserwował galę Złotej Piłki.