Zdaniem Michała Listkiewicza selekcjonerzy mają za mało czasu na wypracowanie odpowiednich schematów z drużyną. Dotyka to też polskich trenerów klubowych. Zauważa wyjątki. - W polskich klubach jest karuzela zmian. Jak trener pracuje 2-3 sezony, to jest już ewenement. Częste zmiany nie są dobre. Powinniśmy doczekać czasów w polskiej reprezentacji, kiedy z góry będzie można przewidzieć, że następnym trenerem będzie ktoś z obecnych współpracowników - mówił w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą w programie WP "Newsroom".