Reprezentacja Hiszpanii pokazała siłę i w pierwszym meczu fazy grupowej na mundialu w Katarze rozbiła Kostarykę 7:0. Ekipa Luisa Enrique imponowała rozgrywaniem piłki i bezwzględną skutecznością. Na ten mecz zwrócili uwagę eksperci programu "Prosto z mistrzostw".
- Większość goli padła po wbiegnięciu Hiszpanów z drugiej linii. Bez względu na to, jak kryjesz, to taki atak zawsze stanowi trudny moment. Przestrzeń między obroną a pomocą musi być bliska - tłumaczył Michał Pazdan, były reprezentant Polski. - W pierwszej połowie został pobity rekord wszech czasów mundialu, jeśli chodzi o liczbę podań. Na linię pomocy patrzyło się z niesamowitą przyjemnością - dodał Piotr Żelazny, dziennikarz Viaplay i magazynu "Kopalnia. Sztuka futbolu".