Łukasz Burliga, piłkarz Wisły Kraków, który był widziany w jednym z punktów bukmacherskich, został ukarany przez klub. 26-latek został zawieszony w prawach piłkarza na okres jednego roku w zawieszeniu na dwa lata oraz karą dodatkową - pieniężną, w wysokości 15 000 złotych, poinformowała na swojej stronie internetowej Wisła. - Czasem nie da się uratować piłkarza, ale można uratować człowieka - mówi były piłkarz, Grzegorz Mielcarski. - Dla nas wszystkich wokół jest to kara, a Burliga powinien potraktować to jako terapię -dodaje Mielcarski.