Mario Balotelli ma na koncie odpalenie fajerwerków w łazience swojego domu, a problemy potrafi sprawić mu założenie kamizelki na treningu czy zawiązanie sznurowadeł. W ostatnich miesiącach głośniej było również o łóżkowych wyczynach Włocha niż o jego boiskowych dokonaniach. W Liverpoolu wystąpił w 8 spotkaniach, strzelając zaledwie jednego gola. W mediach pojawiły się informacje jakoby za słabą formą sportową 24-latka miały stać właśnie jego podboje miłosne.