Finał Ligi Mistrzów. Dantejskie sceny w Turynie. 600 rannych!
Jacek Stańczyk
Dantejskie sceny w Turynie w trakcie finału Ligi Mistrzów. Wśród fanów oglądających na telebimach mecz Juventusu z Realem Madryt (1:4) na placu San Carlo ponoć wybuchła petarda, ktoś krzyknął, że to bomba. Zdarzenie miało miejsce po trzecim golu dla Realu. Ludzie wpadli w panikę, zaczęli uciekać, wzajemnie się tratować. Media donoszą już o 600 rannych! Na placu zebrało się nawet 30 tysięcy fanów.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Komentarze (23)
-
Gerwazy Dogen Zgłoś komentarzBliżej pod Afrykę kochani Włosi podplywajcie po uchodźców. Wtedy ich więcej przywieziecie i będzie większe poczucie bezpieczeństwa.
-
Michał Orlik Zgłoś komentarzJEdne z najlepszych zdjec jakie widzialem w artykułach. Fotograf mistrz!
-
pfeiffer Zgłoś komentarzROZPIERDEK JEST ZAJEBISTY 100PKT.
-
pfeiffer Zgłoś komentarzjesteś upośledzony FUDALI
-
Kamil Fudali Zgłoś komentarzPo co robić zamachy wystarczy strzelić korkiem od szampana czy rzucić petardę i efekt prawie ten sam :/ Wiać do czego to wszystko doprowadziło.
-
Kuba Kuba Zgłoś komentarzpatologia !!!!!
-
Rozpierdek Zgłoś komentarzLewicowa Europa już tonie..... Szkoda tylko ludzi, ale sami wybrali polityków, którzy zaprosili pastuchów do swoich krajów...
-
Marcin Henrykowski Zgłoś komentarzTo nie była bomba tylko kolega pierdnął....
-
Zbysiu Kowalczykiewicz Zgłoś komentarzhaha teraz wystarczy odpalić tam zimne ognie a oni się sami pozabijają :D
-
Marcin Kunda Zgłoś komentarzDzisiaj na zachodzie wystarczy krzyknąć bomba a idioci sami się zabijają. Zachód potrzebował niewolników? To ich dostał ha ha ha
-
jotwu Zgłoś komentarzpo co oglądać mecz w stadzie kiboli?.Nie lepiej w swoim pokoju,z kawą lub drinkiem w ręku?