Wprawdzie 2. Bundesliga wyciągnęła pomocną dłoń i pozwoliła w drodze wyjątku na udział w rozgrywkach, ale Motor Zaporoże nie będzie już tym samym klubem, który przez lata występował w Lidze Mistrzów. Zespół opuściło większość liderów, jak chociażby Aidenas Malasinskas, który zagra w Melsungen.
Tak jak informowały media ze wschodu, z Motoru Zaporoże odszedł też Boris Puchowski. 35-latek dokończył sezon 2021/22 w SKA Mińsk i nie wróci już na Ukrainę. Weteran z bogatym doświadczeniem w europejskich pucharach związał się z serbska RK Vojvodiną Nowy Sad. To zwycięzca tamtejszej ligi, ale do tej pory klub nie liczył się w rywalizacji w Europie.
Spora liczba graczy wróciła do Zaporoża po okresie wypożyczenia (po rosyjskiej inwazji). Niektórzy zdążyli już znaleźć nowego pracodawcę. Wladislaw Doncow trenował z Azotami Puławy, ale nie zadebiutował w Superlidze i nie będzie kontynuować kariery w Polsce. Reprezentant Ukrainy trafi prawdopodobnie do francuskiego Creteil. Bramkarz Iwan Maroz zdecydował się z kolei na przenosiny do Izraela do Bnei Herzliya.
31 sierpnia Motor zainauguruje rozgrywki 2. Bundesligi, ale na razie nie wiadomo zbyt wiele o składzie zespołu - do tej pory mistrzowie Ukrainy tylko tracą graczy. Oprócz wspomnianych wyżej, do Dinama Bukareszt odejdzie Wiaczesław Bochan, a do rumuńskiego HCM Minaur Baia Mare Artem Kozakiewicz.
ZOBACZ:
Na co będzie stać Piotrcovię?
Niezłe losowanie Górnika
ZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #08: Spartańskie warunki przed finałami LN
Czy uważasz, że Motor Zaporoże powinien dostać dziką kartę do Ligi Mistrzów? 
