Węgierska demolka. Orlen Wisła wypunktowana przez Telekom Veszprem

W podłych nastrojach do Polski wracać będą szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Nafciarze po bardzo słabym spotkaniu, ponieśli wysoką porażkę 22:32 z węgierskim Telekomem Veszprem w dziewiątej kolejce Ligi Mistrzów.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
Mecz Telekom Veszprem - Orlen Wisła Płock PAP/EPA / Tamas Vasvari / Mecz Telekom Veszprem - Orlen Wisła Płock
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziów było sporo zamieszania w płockim klubie. Pierw potwierdzono oficjalnie transfer Siergieja  Kosorotowa, który latem uda się do... Veszprem. Następnie ogłoszono zamianę bramkarzy - do szwajcarskiego Kadetten Schaffhausen wrócił  Kristian Pilipović, a w jego miejsce ściągnięto Ignacio Biosce.

Nafciarze mecz w Veszprem zaczęli bardzo źle. Po dziesięciu minutach rywalizacji przegrywali już 3:7, a ostre strzelanie zafundował płocczanom ich były zawodnik, Petar Nenadić. Swoje dorzucił także w bramce ex Nafciarz, Hiszpan Rodrigo Corrales.    Podwyższona obrona wicemistrzów Węgier stanowiła dla płocczan sporą zaporę, a Nafciarze zdani byli na indywidualne zrywy zawodników. Te jednak na niewiele się zdawały, dzięki czemu przewaga Telekomu Veszprem, już po kwadransie rywalizacji wynosiła aż siedem trafień.

Jedyną jasną postacią był 19-letni bramkarz, Marcel Jastrzębski. Jakby tego było mało fatalną zmianę dał Daniel Sarmiento. Doświadczony Hiszpan popełnił dwa proste błędy techniczne, które rywal wykorzystał bezlitośnie. Xavier Sabate przywołał jednak swoich zawodników do porządku, lecz Wisłę stać było tylko na chwilowy przebłysk. Już do szatni Wisła do czwartej drużyny Europy poprzedniego sezonu traciła osiem trafień.

Po zmianie stron zaliczka wicemistrza Węgier wzrosła już nawet do jedenastu bramek! Okazałe prowadzenie nieco uśpiło Madziarów, bowiem Wisła zredukowała straty niemal o połowę. Veszprem szybko się jednak otrząsnęło z letargu. Większym problemem był jednak kontuzja, jakiej nabawił się czołowy strzelec, Omar Yahia.

Do końca meczu nic już się specjalnie nie wydarzyło, a Veszprem kontrolowało losy spotkania. Ostatecznie Węgrzy odnieśli okazałe zwycięstwo 32:22, a na domiar złego RK Zagrzeb po remisie w Bukareszcie zepchnął Nafciarzy na siódme miejsce w tabeli.

Kibice w Płocku mają powodu do niepokoju. Ich zespół od dłuższego czasu jest w dołku, a przed Wisłą dwa kluczowe mecze, i to w dodatku przed własną publicznością. 11 grudnia ligowy hit z Łomżą Industrią Kielce, a cztery dni później arcyważne spotkanie w Lidze Mistrzów z chorwackim RK PPD Zagrzeb (15.12). Przy obecnej dyspozycji Nafciarzy, święta w Płocku mogą być niezwykle smutne.

Telekom Veszprem - Orlen Wisła Płock 32:22 (17:9)

Telekom Veszprem: Corrales (8/27 - 30 proc.), Cupara (3/6 - 50 proc.) - Nenadić 9, Nilsson 5, Elderaa 4, Marguc 3, Pechmalbe 3, Strlek 3, Yahia 2, Elisson 1, Mahe 1, Vailupau 1, Ligetvari, Sipos.
Karne: 1/1.
Kary: 8 min. (4 min. Sipos, 2 min. Ligetvari, Vailupau).

Orlen Wisła Płock: Jastrzębski (8/31 - 26 proc.), Witkowski (2/10 - 20 proc.) - Kosorotov 7, Lucin 3, Serdio 3, Daszek 2, Piroch 2, Zhitnikov 2, Yasuhira 1, Krajewski 1, Perez Arce 1, Sroczyk, Susnja, Sarmiento, Terzić. Karne: 2/3. Kary: 20 min. (6 min. Piroch, 4 min. Sroczyk, 2 min. Lucin, Zhitnikov, Serdio, Susnja, Terzić).

Liga Mistrzów, grupa A

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Paris Saint-Germain HB 11 9 0 2 390:352 19
2 Telekom Veszprem 11 7 2 2 357:330 16
3 SC Magdeburg 11 6 2 3 356:336 14
4 Dinamo Bukareszt 11 3 3 4 327:335 11
5 GOG 11 5 1 5 331:335 11
6 RK PPD Zagrzeb 11 3 2 6 310:328 8
7 Orlen Wisła Płock 11 3 1 7 296:322 7
8 FC Porto 11 1 1 9 322:352 3

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

Orlen Wisła Płock zasługuje na grę w Lidze Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×