Polacy potrzebują wsparcia. Kibice stracili wiarę?
Kiepski występ ze Słoweńcami i wymęczony sukces z Arabią Saudyjską nie zbudowały w kibicach wiary przed II rundą mistrzostw świata w piłce ręcznej. Na kluczowy mecz z Hiszpanią jest dostępnych jeszcze mnóstwo biletów.
Polacy opuścili już Katowice i przenieśli się do Krakowa, gdzie 18 stycznia zagrają pierwszy mecz II rundy z Hiszpanami. Jeśli wygrają, pozostaną w grze nawet o ćwierćfinał, choć ich los nie znajduje się wyłącznie w polskich rękach. W spotkaniu z rywalem tej klasy szczególnie przyda im się wsparcie z trybun, ale jak na razie przewidywana frekwencja nie powala na kolana.
W sprzedaży zostaje jeszcze ponad połowa z przewidzianych na to spotkanie biletów. Krakowska Tauron Arena może pomieścić aż 15 tysięcy osób podczas meczu piłki ręcznej, wypełniona w znacznej części poniesie Polaków. Na liczbę sprzedanych wejściówek z pewnością miała wpływ postawa reprezentacji w Katowicach, ale także pierwotnie planowana godzina rozpoczęcia spotkania. Trzecia drużyna grupy B miała zagrać ze zwycięzcami grupy o 15.30, ale gospodarze skorzystali ze swoich przywilejów i przełożyli mecz na znacznie bardziej dogodną dla kibiców porę (20.30).
Nieco lepiej sprzedały się bilety na piątkowy mecz z Czarnogórą i niedzielny z Iranem. Ci, którzy zakupili wejściówki, będą też mogli obejrzeć dwa pozostałe spotkania każdego dnia.
Czytaj więcej:
Światowe media bez ogródek po tym, co zrobili Polacy w Katowicach
-
stary_trener Zgłoś komentarz
Graja tragiczna pilke reczna co w szczegolnosci pokazuje taktyka i bezradnosc kiedy maja przewage liczebna. Ciezko to ogladac! -
starszy_1 Zgłoś komentarz
Z francuzami stracili siły i na hiszpanów tych sił im zabraknie.