W tym sezonie MKS PR URBIS Gniezno z ekipą Młynów Stoisław Koszalin jeszcze nie wygrał. Najpierw, w Koszalinie, było 30:20 dla miejscowych, a potem zespół Jarosława Knopika wygrał w pierwszej stolicy Polski 28:27.
MKS nigdy nie pokonał koszalinianek w oficjalnym meczu. Na początku 2022 roku gnieźnianki uległy temu zespołowi w Pucharze Polski 27:30, a w 2020 roku - również w PP - MKS przegrał 18:32.
Teraz drużyna MKS-u chciałaby pokusić się o pierwsze zwycięstwo nad tym rywalem.
- Zaczynamy teraz bardzo ważną dla nas fazę rozgrywek. Każdy punkt jest istotny i damy z siebie wszystko, aby z każdego meczu wyciągnąć jak najwięcej. Koszalin to zespół dobrze przez nas znany. Mimo tego, że w początkowej fazie rozgrywek mecze nie poszły po naszej myśl, to na tym etapie mamy szansę się zrewanżować - podkreśliła Justyna Świerżewska w rozmowie z mediami klubowymi.
Zawodniczka zdaje sobie sprawę z wagi tego meczu. Może być on kluczowy w kontekście walki o uniknięcie dziewiątego miejsca w PGNiG Superlidze kobiet.
- Sobotnie spotkanie jest dla nas ważne, a my jesteśmy w pełni skoncentrowane oraz zmotywowane, by wynieść z niego trzy punkty - podsumowała Świerżewska.
Przypomnijmy, że dziesiąty zespół spada z Superligi, a dziewiąty - gra w turnieju mistrzyń ze zwycięzcami poszczególnych grup pierwszej ligi. Przepustkę do najwyższej klasy rozgrywkowej dostają następnie dwie najlepsze ekipy tych zmagań.
Zobacz także:
> Ważne decyzje kadrowe w Płocku
> Nieoficjalnie: Edyta Majdzińska opuści KPR Gminy Kobierzyce. Znamy prawdopodobny kierunek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! Porównują go do Messiego