MKS FunFloor Lublin zdołał wywalczyć miejsce w fazie grupowej Ligi Europejskiej kobiet. Ich pierwszym rywalem była Gloria Bistrita. Rumuński zespół w sezonie 2019/20 pokonał polską ekipę w ramach Pucharu EHF na własnym terenie (26:20), a na wyjeździe zremisował.
W składzie Glorii zabrało byłej szczypiornistki ekipy z Lublina Natalii Nosek z uwagi na kontuzję. Faworytki radziły sobie jednak bez zarzutu i po pierwszej połowie prowadziły 13:10.
Mimo wyrównanego początku z każdą minutą zarysowywała się przewaga miejscowych zawodniczek. W końcu udało im się odskoczyć, ale nie była to ogromna przewaga. MKS mógł liczyć, że uda się coś wskórać.
Po zmianie stron gospodynie okazały się nieuchwytne do samego końca. Były fragmenty, że ich przewaga mocno wzrastała, ale lublinianki do samego końca walczyły. W końcówce miały nawet dwie bramki straty, ale ostatecznie przegrały 23:26. Nie mają jednak powodów, by wstydzić się swojego występu.
Liga Europejska kobiet, 1. kolejka:
Gloria Bistrita - MKS FunFloor Lublin 26:23 (13:10)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży