Zagrają dla siebie i Małopolski - zapowiedź spotkania MKKS Babia Góra Sucha Beskidzka - UKS Olimp Grodków

Rozgrywki Pucharu Polski sezonu 2009/2010 na dobre zaczynają się w niedzielę w Suchej Beskidzkiej. Stawka spotkania MKKS Babia Góra Sucha Beskidzka - UKS Olimp Grodków jest niebagatelna - zwycięzca zmierzy się z w 1/8 rozgrywek PP z jedną z najlepszych obecnie drużyn w ekstraklasie, OKPR Traveland Społem Olsztyn. Faworytem meczu, choćby dlatego, że gra ligę wyżej, jest zespół z Grodkowa, ale zawodnicy Babiej Góry nie zamierzają składać broni jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Spotkanie Babiej Góry z Olimpem Grodków rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12:00, ale prolog do tego meczu miał miejsce o wiele wcześniej. Pierwotnie gospodarzem spotkania miał być zespół z Grodkowa, lecz po apelacji drużyny z Suchej Beskidzkiej, miejsce rozegrania tego meczu zostało zmienione właśnie na miejscowość z południa Polski. - To, że gramy w naszej hali, przed naszymi kibicami, na pewno będzie naszym atutem - mówi kapitan MKKS, Artur Stec.

Sekcja piłki ręcznej MKKS Babia Góra Sucha Beskidzka została reaktywowana po kilkuletniej przerwie w styczniu 2009. Wraz z wyborem nowego zarządu, szczypiorniści z powiatu suskiego zaczęli występy w 3. lidze małopolskiej. Efekt? Drugie miejsce tuż za LUKS Skrzyszów, którego trenerem jest żywa legenda polskiego szczypiorniaka, twórca brązowej drużyny z Montrealu, Stanisław Majorek. - Z pewnością powalczylibyśmy ze Skrzyszowem jeszcze bardziej, gdybyśmy zaczęli wcześniej przygotowania do sezonu. Treningi zaczęliśmy w styczniu, a w marcu już startowała liga - dodał Stec.

Nieznany jest jeszcze terminarz nowego sezonu 3. ligi małopolskiej mężczyzn, lecz dla MKKS Babia Góra Sucha Beskidzka nowe rozgrywki zaczynają się właśnie w niedzielę. Zespół z Suchej Beskidzkiej jest jedyną drużyną z Małopolski w rozgrywkach Pucharu Polski. - Sam się zdziwiłem, że jesteśmy jedynymi reprezentantami naszego województwa. Nie oglądamy się na innych, patrzymy tylko na siebie - przyznał kapitan MKKS.

W tygodniu poprzedzającym mecz z Olimpem Grodków, MKKS rozegrał na wyjeździe sparing z 2-ligowym Kusy Kraków. - Nie wynik był najważniejszy, lecz przećwiczenie pewnych schematów rozgrywania akcji, gry w defensywie. Uważam, że sparing spełnił swoje założenie i uwierzyliśmy, że możemy walczyć jak równy z równym z drugoligowym zespołem - uważa Stec.

Papierowym faworytem spotkania jest jednak UKS Olimp Grodków, który nie dość, że występuję jedną klasę rozgrywkową wyżej, to jeszcze jest w pełni sezonu. Po 9. rozegranych kolejkach drużyna z Grodkowa zajmuje dziewiąte miejsce 2 ligi mężczyzn w grupie 1. Olimp ma na swoim koncie trzy zwycięstwa i pięć porażek (w 2. kolejce UKS pauzował i przyp. red.). W poprzedniej kolejce Olimp wysoko przegrał z MKS Arot Astromal Leszno 26:37, ale drużyna z Leszna to bezsprzeczny lider tamtejszej ligi pewnie zmierzający do 1. ligi.

Stawką niedzielnego meczu jest nie tylko awans do 1/8 finału Pucharu Polski, ale także perspektywa gry z czołowym zespołem ekstraklasy OKPR Traveland Społem Olsztyn. W przypadku awansu Babiej Góry, spotkanie zostanie rozegrane 7. grudnia w Suchej Beskidzkiej. - Nie chcemy zakończyć przygody z rozgrywkami Pucharu Polski już na pierwszym meczu z Grodkowem. Kiedy wyjdziemy w niedzielę na parkiet, zobaczymy naszych wspaniałych kibiców i usłyszymy ich doping, z pewnością jeszcze bardziej zdamy sobie z tego sprawę. Mecz z Traveland Społem jest niesamowicie kuszącą perspektywą, lecz najpierw czeka nas mecz Olimpem - dodał na zakończenie Artur Stec.

Komentarze (0)