Szwedzi w tarapatach, ambitni Japończycy napsuli krwi Hiszpanom

PAP/EPA / RITCHIE B. TONGO / Na zdjęciu: Piłkarze ręczni podczas meczu Hiszpania - Japonia na IO 2024.
PAP/EPA / RITCHIE B. TONGO / Na zdjęciu: Piłkarze ręczni podczas meczu Hiszpania - Japonia na IO 2024.

Trzeciego dnia turnieju piłkarzy ręcznych na igrzyskach w Paryżu Hiszpanie poradzili sobie z bardzo dobrze dysponowanymi Japończykami 37:33. Ze zwycięstwa w grupie A cieszyli się też Słoweńcy, którzy pokonali Szwedów 29:24.

W starciu z Chorwacją, Japończycy pokazali się z bardzo dobrej strony. Udowodnili, że są niewygodnym rywalem, a przede wszystkim bardzo walecznym zespołem. Szczypiorniści z Bałkanów wyszarpali zwycięstwo w ostatnich sekundach.

W drugiej kolejce fazy grupowej Azjaci natomiast kompletnie nie poradzili sobie w starciu z Niemcami - nasi zachodni sąsiedzi szybko wypracowali przewagę dziesięciu trafień i spokojnie kontrolowali rezultat.

Kibice szczypiorniaka zachodzili więc w głowę, z którym obliczem Japończyków przyjdzie zmierzyć się reprezentacji Hiszpanii i czy trener Antonio Carlos Ortega wyciągnie asa z rękawa.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Szalony mecz Polek z Chinkami. "Ta hala eksplodowała kilka razy"

Gracze z Półwyspu Iberyjskiego zaczęli od prowadzenia, ale Azjaci błyskawicznie doprowadzili do remisu i po chwili sami odskoczyli na jedno trafienie. Hiszpanie nie pozwolili jednak, aby taki stan rzeczy trwał długo, tym razem oni wyrównali, a po chwili znów to oni mieli przewagę.

Musieli mieć się jednak cały czas na baczności - Japończycy nie pozwalali im się rozkręcić. Tempo meczu było bardzo szybkie i chociaż bramkarze popisywali się paradami, to z pewnością nie było to spotkanie, w którym główną rolę grała defensywa.

Azjaci grali bardzo ambitnie, ale w drugiej części meczu coraz skuteczniej radzili sobie z nimi Hiszpanie. Oni doskonale zdawali sobie sprawę, że nie mogą przegrać tego meczu, bowiem w poprzedniej kolejce ulegli Szwedom i mocno zmniejszył się ich margines błędu.

Zdołali jednak wypracować przewagę kilku trafień i mimo wysiłków Japończyków, utrzymali ją do końca pojedynku.

***
Niezwykle ciekawie zapowiadało się starcie Słoweńców ze Szwedami. Oba zespoły po dwóch kolejkach miały w dorobku po jednym zwycięstwie i jednej porażce, wiadomo było więc, że w środę nie dopuszczą do siebie nawet myśli o porażce i będą się biły o wygraną.

Kibice, którzy wybrali oglądanie tego spotkania, z pewnością nie mogli być zawiedzeni. Obie ekipy rzuciły wszystkie siły do walki. Od początku starcia to jednak Słoweńcy byli bardziej skuteczni i to oni szybko zdołali wypracować przewagę - w 12. minucie po trafieniu Aleksa Vlaha podopieczni Zormana prowadzili już czterema golami (8:4). Chwilę później ta różnica urosła nawet do pięciu bramek, ale wtedy do odrabiania strat wzięli się Szwedzi. Byli w tym niezwykle konsekwentni i na przerwę zeszli przegrywając tylko jednym oczkiem.

Po powrocie na parkiet to jednak Słoweńcy szybciej złapali rytm i nie pozwolili rywalom się dogonić. Szwedzi na dodatek od 37. minuty musieli sobie radzić bez swojego lidera Jima Gottfridssona, który został ukarany niebieską kartką za faul na Deanie Bombacu. Ta sytuacja miała spory wpływ na postawę szczypiornistów Trzech Koron - zaczęli się gubić, w ich postawę wkradła się nerwowość i nieco dezorientacji.

Słoweńcy jednak też grali ostro w obronie - na początku 40. minuty czerwoną kartkę sędziowie pokazali Blazowi Blagotinsekowi. Kto poradził sobie z osłabieniem lepiej? Gracze Zormana starali się ze spokojem budować przewagę, pomagał w tym Klemen Ferlin, który szalał w bramce i odbijał niezwykle ważne piłki. Szwedzi mocno męczyli się w ataku, Glenn Solberg próbował reagować, ale Słoweńcy dobrze dostosowywali się do zmian w taktyce rywali. Ostatecznie to oni cieszyli się ze zwycięstwa 29:24.

Faza grupowa, Paryż 2024:

Grupa A

Hiszpania - Japonia 37:33 (20:18)

Hiszpania: Perez de Vargas, Corrales - Maqueda 1, A. Dujshebaev 4, Garciandia 3, Serdio 1, Casado 4, Gomez 3, Terrafeta 3, Sanchez-Migallon 2, D. Dujshebaev 5, Odriozola 6, Fernandez 3, Rodriguez 2

Japonia: Nakamura, Okamoto - Yasuhira 7, Sakurai 1, Sugioka 4, Yoshida 3, Baig 1, Tokuda 4, Watanabe 3, Motoki 2, Tamakawa 1, Yoshino, Fujisaka 7, Takano

Słowenia - Szwecja 29:24 (15:14)

Słowenia: Lesjak, Ferlin - Blagotinse, Janc, Dolenec, Cehte, Kodrin, Gaber, Zarabec, Bombac, Mackovsek, Novak, Vlah

Szwecja: Palicka, Thulin - Carlsbogaard, Moller, Pettersson, Karlsson, Wanne, Claar, Pellas, Lagergren, Gottfridsson, Bergehdahl, Sandell, Wallinius.

Tabela zapewniona przez Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty