Faza grupowa zmagań szczypiornistek na igrzyskach olimpijskich 2024 dostarczyła sporo emocji. We wtorek, 6 sierpnia dojdzie do rywalizacji drużyn, które wciąż mają szansę, by wystąpić w półfinale.
Zmagania już o godzinie 9:30 otworzy starcie Danii z Holandią. Zapowiada się na naprawdę ciekawy pojedynek ekip, które mają na koncie po jednej porażce. Zespół ze Skandynawii musiał uznać wyższość Norwegii 18:27, a drugi z wymienionych przegrał z Francją 28:32.
Trzy ostatnie starcia między tymi ekipami kończyły się zwycięstwami Holenderek, ale nie były to znaczące imprezy. Do takiej możemy zaliczyć natomiast mistrzostwa świata 2019, kiedy to Dunki zwyciężyły 27:24. Fakt podsumowujący jest taki, iż wskazanie faworyta tej potyczki jest bardzo trudne, a wręcz niemożliwe, co może zwiastować ciekawą rywalizację.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Były reprezentant Polski zadowolony z gry siatkarek. "Pokazują, że nie pękają"
Inaczej jest w przypadku, gdy mowa o kolejnym starciu. W drugim ćwierćfinale miejscowe szczypiornistki zmierzą się z Niemkami. I tutaj dojdzie do rywalizacji niepokonanego zespołu z drużyną, która wygrała jedno spotkanie. W dodatku, patrząc na bezpośrednie pojedynki, ostatni raz zawodniczki z Niemiec wygrały z tym rywalem w... 2011 roku.
Na Francuzki do tej pory sposobu nie znalazła zarówno Holandia, jak i pozostałe zespołu. Z kolei nasze zachodnie sąsiadki na start imprezy sensacyjnie przegrały z Koreankami, a potem także z każdą drużyną ze Skandynawii. Jednak wysoki triumf nad Słowenią (41:22) dał czwarte miejsce w grupie. Jednak triumf Niemek nad grającymi u siebie Trójkolorowymi byłby niespodzianką.
W trzecim spotkaniu ćwierćfinałowym ekipę ze Skandynawii zatrzymać się postarają Węgierki. Czeka je jednak trudne zadanie, ponieważ Szwedki oprócz porażki z Dunkami były nieuchwytne dla reszty.
Natomiast dyspozycja Węgierek falowała. Były zwycięstwa, ale także porażki, a nawet remis z Angolą. Wobec tego to ich przeciwniczki wydają się być faworytkami zmagań, jednak podczas kwietniowych kwalifikacji do IO udało im się ograć Szwedki 28:25. Kto wie, być może uda im się powtórzyć tamten wynik.
Zakończenie zmagań ćwierćfinałowych to z kolei pojedynek reprezentacji Norwegii z Brazylią. W tym przypadku spokojnie można powiedzieć, że wystąpi największy faworyt do awansu do ćwierćfinału.
Norweżki po niespodziewanym falstarcie i porażce ze Szwedkami spisują się bardzo dobrze. Rywalki z kolei zaliczyły udany start, ale później przegrały trzy mecze z rzędu, aż w końcu przełamały się z Angolą. Tyle, że zwycięstwa z rywalem pokroju najbliższego po prostu nie było. Niewiele mówią także bezpośrednie starcia, ostatnie odbyło się dwa lata temu, a w przypadku meczu o stawkę, to dopiero w 2016 r. Niemniej Canarinhes powinny mieć ogromny kłopot z awansem.
Ćwierćfinałowe pary turnieju piłki ręcznej kobiet w ramach igrzysk olimpijskich 2024:
Reprezentacja Danii kobiet - Reprezentacja Holandii kobiet, godz. 9:30
Reprezentacja Francji kobiet - Reprezentacja Niemiec kobiet, godz. 13:30
Reprezentacja Węgier kobiet - Reprezentacja Szwecji kobiet, godz. 17:30
Reprezentacja Norwegii kobiet - Reprezentacja Brazylii kobiet, godz. 21:30