Norweskie piłkarki ręczne igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczęły od niespodziewanej porażki ze Szwecją, ale zadziałała ona na nie niezwykle motywująco. Od tego momentu wygrały sześć spotkań z rzędu, a w czwartek zapewniły sobie przepustkę do gry o złoto.
Zawodniczki Thorira Hergeirssona pokonały duńskie szczypiornistki podczas tego turnieju po raz drugi. W fazie grupowej Norweżki zwyciężyły z Danią 27:18 (---> WIĘCEJ TUTAJ) i poradziły sobie z tym zespołem także w czwartkowym starciu, którego stawką był finał IO 2024.
Dania z początku miała ogromne problemy w ataku. Idealnym podsumowaniem ich gry w ofensywie było to, gdy mocny rzut Louise Burgaard bez problemów złapała w dwie ręce kapitalna Katrine Lunde. Chwilę później po indywidualnej akcji trafiła Stine Oftedal i Norwegia mogła pochwalić się już niezłą przewagą (4:1 w 8').
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"
Z biegiem czasu Dunki jednak rozkręciły się i doprowadziły do wyrównania, a następnie wdały się z Norwegią w zaciętą wymianę ciosów (8:8 w 23'). Ostatnie minuty pierwszej połowy należały jednak do ich przeciwniczek.
W drugiej części spotkania nie doświadczyliśmy jednak emocji. Norweskie szczypiornistki postawiły bardzo trudne warunki w obronie, a do tego bramkę zaczarowała rewelacyjna Katrine Lunde (16:10 w 40'). Nie będzie to zaskoczeniem, gdy ta 44-letnia golkiperka zostanie wybrana MVP olimpijskiego turnieju.
Tym samym Norweżki zagrają o złoto z niepokonaną Francją, która zwyciężyła w czwartek ze Szwecją po dogrywce. Dunkom pozostaje walka o brąz z zespołem Trzech Koron. Oba spotkania zaplanowano na sobotę (10 sierpnia).
Półfinały IO 2024 w Paryżu:
Norwegia - Dania 25:21 (11:8)
Najwięcej bramek: dla Norweżek - Kari Brattset Dale 4, Maren Aardahl, Kristine Breistol i Henny Reistad 3; dla Dunek - Kristina Jorgensen 4, Sarah Aaberg Iversen i Rikke Iversen 3.