Od pierwszych minut tego spotkania Ślązaczki narzuciły szybki i agresywny styl gry, który najwyraźniej nie odpowiadał drużynie ze stolicy Karkonoszy, bowiem łatwo traciły bramki, a ich ataki były bardzo mozolnie konstruowane i jeleniogórzanki musiały się mocno napracować aby przerwać szczelny mur MTS-u. Do 13 minuty trwała wyrównana walka, następne 3 minuty to popis Marty Kruberskiej, która swoimi mocnymi rzutami z 2 linii zdobywała przepiękne bramki i zrobiło się 8:5 dla przyjezdnych. Szybka interwencja Dili Samadowej, spowodowała że KPR otrząsnął się z uderzenia i przejął inicjatywę na boisku. Po trzech bramkach Anny Świdzińskiej i Pauliny Bułak, gospodynie wyszły na prowadzenie 12:10 w 24 minucie. Od tego momentu w grę jeleniogórzanek wkradło się rozluźnienie i zaczęły popełniać szkolne błędy. Do przerwy na tablicy widniał wynik 14:14.
Druga odsłona to prawdziwy popis wcześniej wspominanej Marty Krusberskiej. Jej atomowe rzuty znajdowały drogę do bramki nawet z odległości 10 metrów. Podłamane tym faktem podopieczne Dili Samadowej przestały walczyć i oddały inicjatywę gościom. W 51 minucie było już 23:18 dla MTS-u i było wiadomo że 2 cenne punkty powędrują do Żor. Końcówka tego spotkania była wręcz nudna, jeleniogórzanki pogodziły się z przegraną, a Ślązaczki przeciągały grę na czas jak tylko było to możliwe. Mecz zakończył się sprawiedliwym zwycięstwem MTS Żory 27:24.
KPR II Jelenia Góra - MTS Żory 24:27 (14:14)
KPR: Krajewska, Kuc, Baranowska - Bułak 3, Tórz 1, Świdzińska 7, Popielarz 4, Łoniewska, Rejfur, Muras 3, Wasiucionek, Romanów 2, Rykaczewska 4
MTS: Kamińska, Baryłka, Sawczuk-Bajorek - Adamczewska 3, Moćko 2, Postupalska 6, Matuszczyk 2, Duniec 2, Krusberska 10, Samson 2
Kary:
KPR - 4 min
MTS - 10 min
Sędziowie: Klimowicz - Kowalski
Widzów: 100.