Zaraz na początku spotkania Vive raz po raz nękało mocnymi rzutami bramkę wrocławian. Jeden z takich piekielnie mocnych rzutów Mariusza Jurasika zablokował młody zawodnik Śląska, Adam Świątek. Po chwili jednak z grymasem bólu musiał opuścić parkiet. Szczypiornista doznał urazu kciuka.
- Kciuk jest bardzo mocno wybity, ale został już unieruchomiony. - mówił po meczu rozgrywający Śląska. - Trudno coś powiedzieć "na gorąco". Nie wiem czy zagram w meczu przeciwko AZS Gdańsk, ale w chwili obecnej raczej nie.
Tym samym Świątek dołączył do coraz szerszego grona kontuzjowanych zawodników Śląska. Przypomnijmy, że uraz leczą już Wojciech Jedziniak, Tomasz Sadowski, Mateusz Frąszczak oraz Grzegorz Garbacz.