Wielka chwila dla Energa Startu Elbląg. Pokonały wicemistrzynie Polski

Materiały prasowe / Marcin Gadomski / Energa Start Elbląg / Zawodniczki Energa Startu Elbląg
Materiały prasowe / Marcin Gadomski / Energa Start Elbląg / Zawodniczki Energa Startu Elbląg

To był mecz, na który w Elblągu czekano. Energa Start rozegrała kapitalne zawody i doczekała się zwycięstwa z zespołem ze ścisłej czołówki Orlen Superligi piłkarek ręcznych.

Elblążanki pod wodzą Magdaleny Stanulewicz rozgrywają fantastyczny sezon, ale do pełni szczęścia brakowało im jeszcze zwycięstwa z zespołem ze ścisłej czołówki. Zadanie zostało wykonane w czwartek. Piłkarki ręczne Energa Startu Elbląg pokonały u siebie aktualne wicemistrzynie Polski z Kobierzyc!

Gospodynie pojedynku dominowały w tym starciu od samego początku (4:1 w 5'). Świetnie w bramce radziła sobie Nevena Radojcić, a w ofensywie na pierwszy plan wysuwały się Klaudia Grabińska i Tatsiana Pahrabitskaya. Po premierowym kwadransie drużyna z Elbląga prowadziła już różnicą czterech trafień.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami

Podopieczne Marcina Palicy szukały swoich szans i zaczęły później gonić wynik. Gdy piłkę w siatce umieściła Mariola Wiertelak, przewaga miejscowych stopniała do jednej bramki, ale na więcej elblążanki nie pozwoliły. Mało tego - pogoń rywalek pobudziła je do jeszcze lepszej gry.

Do przerwy gospodynie prowadziły różnicą pięciu bramek i nic nie wskazywało na to, że wypuszczą ten mecz z rąk. Po zmianie stron regularnie na listę strzelczyń wpisywała się Joanna Wołoszyk, a kiedy przewaga urosła do siedmiu trafień, trener KPR poprosił o czas (19:12 w 36').

KPR Gminy Kobierzyce popisał się po krótkiej pauzie trzybramkową serią, ale później swój koncert zaczęła Aleksandra Zych, która raz po raz nękała rywalki mocnym rzutem z dystansu (23:17 w 47').

Zespół wicemistrzyń Polski znów był bezradny (28:20 w 54'), a do tego musiał sobie radzić już na parkiecie bez Aleksandry Kucharskiej i Zuzanny Ważnej. Pierwsza z wymienionych otrzymała czerwoną kartkę za faul, a obrotowa opuściła boisko w wyniku gradacji kar. A elblążanki? Grały dojrzale, z dużą pewnością siebie i w pełni zasłużenie sięgnęły po komplet punktów.

Energa Start Elbląg - KPR Gminy Kobierzyce 31:25 (16:11)

Start: Radojcić, Pentak - Zych 8, Wołoszyk 5, Grabińska 5, Wicik 2, Kuźmińska 2, Pahrabitskaya 2, Tarczyluk 2, Szczepaniak 2, Dworniczuk 1, Szczepanek 1, Chwojnicka 1, Wiśniewska, Kubisova, Peplińska.
Karne: 6/6
Kary: 8 min.

KPR: Kowalczyk, Saltaniuk - Polańska 7, Buklarewicz 4, Drażyk 4, Stapurewicz 3, Wiertelak 3, Melekestseva 2, Zaleśny 1, Kozioł 1, Kucharska, Pawełek, Holińska, Schneider, Kocińska, Ważna.
Karne: 0/0
Kary: 16 min.
Czerwona kartka: Kucharska (w 50' za faul)

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści