Duża większa nerwowość towarzyszyła miejscowym. Zupełnie tak, jakby to one miały spaść z Orlen Superligi kobiet. A przecież Ruchowi nic już nie groziło. Chorzowianki popełniały całą masę niewymuszonych błędów. Do tego doszła jeszcze słaba skuteczność. To wszystko sprzyjało przyjezdnym, które na 6 minut przed przerwą miały już 5 bramek więcej (12:7).
Ponownie znakomicie spisywała się Mai Gomaa. Egipcjanka, od czasu zatrudnienia w Młynach Stoisław, stała się jednym z najmocniejszych punktów tej drużyny. Udowodniła to zwłaszcza w najtrudniejszym dla klubu z Koszalina momencie. W Chorzowie tylko do przerwy zanotowała ponad 40 procent udanych interwencji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Dodajmy, że równocześnie odbywał się drugi mecz o utrzymanie. Do przerwy kaliszanki prowadziły z Sośnicą 15:14, co w tamtym czasie oznaczało, że Młyny rzutem na taśmę uniknęłyby gry nawet w barażach, a jeszcze niedawno zamykały tabelę.
Na Śląsku znakomity mecz rozgrywała Elif Sila Aydin. To etatowa wykonawczyni rzutów karnych, ale tym razem dołożyła dużo więcej. W 46. miała już 10 bramek na koncie przy 12 próbach. Ochotę miejscowym do gry odbierała także Gomaa. Co więcej, potrafiła wykorzystać okazję i celnie rzucić na pustą bramką rywalek.
W Kaliszu natomiast wynik zmieniał się jak na zawołanie. Koszalinianki wcale się tym jednak nie stresowały. Choć na pewno interesowały. Liczyła się tylko wygrana z Ruchem. A różnicę widać było w każdym elemencie handballowego rzemiosła. Na 5 minut przed końcem Młyny miały aż 12 bramek więcej. Przerwy na żądanie Vavry nie przynosiły żadnego efektu.
Orlen Superliga kobiet, 24. kolejka (grupa spadkowa):
KPR Ruch Chorzów - Młyny Stoisław Koszalin 23:38 (13:17)
Ruch: Ciesiółka, K. Gryczewska, Fornalczyk - Jasinowska 1, Jasińska, Salisz 4, Gęga 1, Sikora, Iwanowicz, Doktorczyk, Hajnos, Wiśniewska 5, Widuch, Wilczek 3, Masalova 5, Diablo 4 (1/1).
Karne: 1/1.
Kary: 2 min. (Gęga - 2 min.).
Młyny Stoisław: Gomaa 1, Klarkowska - Jura, Mączka 2, Haric 5, Koper 1, Szynkaruk 1, Rycharska 2, Żmijewska 1, Pawłowska 2, Lasek, Nowicka 1, Butomo, Furmanets 5, Lemiech 6, Aydin 11 (3/3).
Karne: 3/3.
Kary: 4 min. (Lasek, Butomo - 2 min.).
Sędziowie: Lubecki, Pieczonka.