Wygrana nie wystarczyła im do utrzymania. "Nie zwiesiłyśmy głów"

Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Na zdjęciu: mecz Energa Szczypiorno - SPR Sośnica
Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Na zdjęciu: mecz Energa Szczypiorno - SPR Sośnica

Po dwóch sezonach Energa Szczypiorno Kalisz żegna się z Orlen Superligą Kobiet. Zespół z Wielkopolski wygrał w ostatnim meczu z SPR Sośnica Gliwice (26:25), ale to nie wystarczyło. - Walczyłyśmy do końca - powiedziała Małgorzata Trawczyńska.

Przed ostatnim meczem sezonu sytuacja Energa Szczypiorno Kalisz była nie do pozazdroszczenia. Podopieczne Pethera Krautmeyera zajmowały ostatnie miejsce w tabeli ze stratą punktu do zespołu Młyny Stoisław Koszalin.

Potrzebowały zatem nie tylko wygranej z SPR Sośnica Gliwice, ale i korzystnego wyniku spotkania w Chorzowie. Tam jednak doszło do dużej niespodzianki. Gliwiczanki pokonały bowiem KPR Ruch Chorzów aż 38:23.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

Kaliszanki również wygrały swój mecz (26:25), ale nie zmieniło to układu tabeli. - Ciężko w emocjach coś powiedzieć. Wiedziałyśmy, jaka jest sytuacja, że musimy wygrać, ale liczyć też na pomoc kogoś innego. Wiedziałyśmy, że będziemy walczyć do końca, niezależnie od tego, co się będzie działo - skomentowała Małgorzata Trawczyńska.

- Jestem dumna z nas, że nie zwiesiłyśmy głów, mimo że dochodziły nas słuchy, jaki jest wynik w Chorzowie. Zakończyłyśmy sezon zwycięstwem, walczyłyśmy do końca - dodała doświadczona zawodniczka klubu z Kalisza.

Szczypiornistki z Wielkopolski w szatni powiedziały sobie, że w tym meczu nie będą oglądać się na rywalki. Chciały za wszelką cenę wygrać to spotkanie. Najbliższe dni mają natomiast pokazać, jaka będzie przyszłość drużyny.

- Co w przyszłości? Czas pokaże i myślę, że niedługo będą jakieś decyzje - zakończyła Trawczyńska.

Komentarze (1)
avatar
Stefan Makowski
27.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Piszący najpierw pisze o zespole z Koszalina, by potem zamienić na Gliwiczanki,przecież to Koszalin wygrał w Chorzowie 38:23. !!! 
Zgłoś nielegalne treści