Industria Kielce zaprezentowała kolejny transfer na przyszły sezon. Piotr Jarosiewicz, który w Azotach Puławy budował swoją markę przez osiem sezonów, właśnie związał się z kieleckim klubem trzyletnią umową. O możliwych przenosinach już w marcu informowało TVP Sport.
W tym sezonie Orlen Superligi zdobył już 99 bramek i może pochwalić się skutecznością przekraczającą 72 procent. Dla Jarosiewicza podpisanie kontraktu z wicemistrzem Polski to spełnienie długo wyczekiwanego marzenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
- Jest to dla mnie wielkie przeżycie, coś wyjątkowego. Mogę powiedzieć, że jestem nawet lekko poddenerwowany. To dla mnie spełnienie marzeń, bo chciałem grać w tym klubie - mówi 26-letni skrzydłowy, który jeszcze pięć lat temu był bliski przenosin do Kielc, ale rozmowy wtedy się nie powiodły.
- Obiecałem sobie, że zrobię wszystko, by dołączyć do kieleckiej drużyny - zaznaczył zawodnik. Kluczową rolę przy transferze odegrał trener Talant Dujshebaev. - Przychodzę tutaj ze względu na pana trenera Talanta Dujshebaeva. Wiem, że z każdego zawodnika potrafi wycisnąć, co najlepsze - podkreślił nowy nabytek kieleckiego klubu.
W Kielcach Jarosiewicz będzie rywalizował o minuty z Dylanem Nahim. - Mamy inne charaktery, ja jestem spokojniejszy, ale gdy mnie coś zdenerwuje, to potrafię wybuchnąć. Choć unikam tego. Oglądałem mecze Dylana i miło z nim będzie dzielić minuty na boisku - podkreślił skrzydłowy. Obaj zawodnicy mają stworzyć niezwykle mocne skrzydło w nadchodzącym sezonie.
- Każdego roku chcę walczyć o mistrzostwo Polski, Puchar Polski i Final Four Ligi Mistrzów. To największe przeżycia dla zawodnika, dla mnie priorytetem będzie zdobycie każdego możliwego trofeum - zakończył Piotr Jarosiewicz.