To spotkanie 26. kolejki Orlen Superligi kobiet było niewątpliwym hitem. Choć zawodniczki KPR-u Gminy Kobierzyce były już pogodzone z faktem, że nie obronią wicemistrzostwa Polski, z pewnością chciały zaprezentować się jak najlepiej. Szczególnie że zmierzyły się u siebie z PGE MKS-em FunFloor Lublin. Przyjezdne mogły co prawda zachować szanse na mistrzostwo, ale w tym celu musiały wygrać.
Znacznie lepszy początek zanotowały gospodynie, które zapisały na swoim koncie trzy pierwsze trafienia. Choć rywalki starały się nawiązać walkę, przewaga zawodniczek z Kobierzyc w 12. minucie po bramce Marioli Wiertelak jeszcze urosła (7:3). W późniejszych fragmentach dominacja miejscowych na parkiecie nie podlegała dyskusji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!
Przyjezdne co prawda dwukrotnie zdołały zbliżyć się do prowadzących na dwa trafienia, jednak nie poszły o krok dalej. Dodatkowo w decydujących minutach gospodynie zdołały odbudować swoją przewagę. Finalnie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:10.
Szczypiornistki z Kobierzyc w drugą część tego meczu weszły z przytupem. Nie można bowiem inaczej nazwać serii pięciu trafień z rzędu. Bramka Zuzanny Ważnej z 42. minuty sprawiła, że miejscowe odskoczyły na 18:10 i można było mieć wrażenie, że rywalki nie podniosą się już po tym ciosie.
Tak się też stało. W kolejnych minutach oba zespoły notowały serie bramkowe. Po dwóch kolejnych (fragmencie wygranym 6:1) gospodynie uciekły już na 10 trafień (26:16). W decydujących fragmentach lublinianki zdołały nieco podgonić wynik, ale z końcowego triumfu 28:21 cieszyły się miejscowe.
Wynik ten sprawia, że MKS Lublin wypadł z walki o mistrzostwo Polski. Lublinianki zajmują 2. miejsce w tabeli Orlen Superligi z dorobkiem 65 punktów. Prowadzące zawodniczki KGHM MKS-u Zagłębie Lubin, na dwie kolejki do końca, mają nad nimi 7 punktów przewagi i tym samym zapewniły sobie piąte mistrzostwo Polski z rzędu.
26. kolejka
KPR Gminy Kobierzyce - PGE MKS FunFloor Lublin 28:21 (13:10)