Kibice na to czekali. Kinga Grzyb podjęła decyzję ws. przyszłości

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Kinga Grzyb
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Kinga Grzyb

Szacunek i podziw - tylko to ciśnie się na usta. Kinga Grzyb, ikona piłki ręcznej, zostaje w KGHM MKS Zagłębiu Lubin! Skrzydłowa, która w styczniu skończyła 43 lat nadal jest gotowa do walki o kolejne trofea.

Kinga Grzyb nie ma dość i nadal będzie reprezentować barwy KGHM MKS Zagłębia Lubin! Na tę wiadomość czekało wielu kibiców. Doświadczona lewoskrzydłowa przedłużyła kontrakt z klubem i pozostanie w drużynie na kolejny sezon.

Spekulacje na temat przyszłości jednej z najbardziej doświadczonych polskich szczypiornistek trwały od dłuższego czasu. Czy pożegna się z boiskiem, czy jeszcze raz powalczy o kolejne sukcesy? Teraz wszystko jasne - 43-letnia ikona piłki ręcznej zostaje na parkiecie!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła

Do klubu z Lubina dołączyła w 2015 roku, wcześniej reprezentowała m.in. Start Elbląg, KPR Ruch Chorzów i Piotrcovię. Od początku w Zagłębiu była jedną z liderek, a jej obecność na parkiecie i poza nim to ogromna wartość dodana dla całej drużyny.

Nie bez powodu Kinga Grzyb nazywana jest "Panią Profesor". Jej doświadczenie, inteligencja boiskowa i profesjonalne podejście do zawodu sprawiły, że stała się autorytetem dla kolejnych pokoleń zawodniczek. W reprezentacji Polski zadebiutowała już w 2001 roku, w meczu z Jugosławią, a przez lata wypracowała sobie status legendy.

Pozostanie Kingi Grzyb w drużynie to wyjątkowa sytuacja - rzadko zdarza się, by zawodniczka z pola występowała na tym poziomie przez tyle lat. To piękny przykład "sportowej długowieczności", który robi wrażenie.

Podobnym symbolem sportowej klasy i doświadczenia jest Beata Kowalczyk - bramkarka, również nazywana "Panią Profesor". Ona jednak zdecydowała, że po tym sezonie zakończy karierę. Kinga Grzyb idzie inną drogą i wciąż chce być częścią ligowej, ale też europejskiej rywalizacji.

Komentarze (2)
avatar
WolnyStrzelec74
18.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A więc Kinga przejmuje wiadomą pałeczkę od Beaty Kowalczyk. Jeśli Jasinowska i Gęga też zostają, to one będą następne w kolejce.
W tej chwili zatem jedynymi aktywnymi zawodniczkami, które debiu
Czytaj całość
avatar
Paweł Witkowski
17.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ta babcia powinna dawno temu zakończyć karierę! Emerytka powinna i zabrać się do konkretnej pracy a nie zabierać miejsce młodzieży. 
Zgłoś nielegalne treści