Szczypiorniści AZS Politechniki Radomskiej, po świąteczno-noworocznej przerwie wrócili do treningów w poniedziałek wieczorem. I od razu po nim trener Karol Drabik zaprosił kilku graczy na poważne rozmowy. Indywidualne rozmowy, nie tylko z trenerem, ale i z zarządem, czekają radomian zapewne jeszcze w najbliższych dniach. Nie jest tajemnicą, że spotkania dotyczyć mają renegocjacji umów i chęci dalszego reprezentowania barw AZS Politechniki Radomskiej. Do łatwych więc na pewno nie będą należały. - Dlatego trudno mi teraz mówić o szczegółach, ale spodziewam się, że pewne zmiany nastąpią - podkreśla szkoleniowiec AZS. Drabik nie wyobraża sobie jednak, żeby w zespole zabrakło, któregoś z podstawowych zawodników.
Pod znakiem zapytania stoi przyszłość w radomskim teamie Rafała Janasza, chociaż w jego przypadku związane to jest ze sprawami osobistymi. To jednak nie jedyna zapowiadana zmiana. Na poważnie ma być w końcu potraktowana wielokrotnie afiszowana już współpraca z Deltą Radom. Nie jest wykluczone, że Karolowi Drabikowi pomagać w pracy będzie trener Delty Mariusz Grela. Co więcej, młodzież z Radomia miałaby okazję występów na pierwszoligowych parkietach.
Rozmowy wciąż się toczą, tymczasem zawodnicy przygotowują się do wznowienia rozgrywek. Pierwszy wyjazd w nowym roku rysuje się dla nich niezwykle ciężko, bowiem będą podejmowani przez ASPR Zawadzkie. - Nadrabiamy szybko wszelkie zaległości, bowiem z racji na zamknięcie hali w okresie świąteczno-noworocznym nie mogliśmy z niej korzystać. Na sobotę będziemy jednak zwarci i gotowi - zapowiada opiekun akademickiego teamu.