Trener Drużkowski podał się do dymisji niespełna miesiąc temu, argumentując swoją decyzję złym stanem zdrowia. Jak widać selekcjoner szybko powrócił do formy, gdyż odebrał we wtorek z rąk wiceprezydenta miasta Artura Zielińskiego nominację na swoje dawne stanowisko. Decyzja ta wywołała zarówno wśród kibiców EKS-u, jak i samych zawodniczek oburzenie i skrajnie negatywne emocje. Postać pana Drużkowskiego od dłuższego czasu nie cieszy się zaufaniem i sympatią fanów zespołu, a jego metody szkoleniowe są krytykowane przez same piłkarki.
Przy okazji tego wydarzenia wiceprezydent Zieliński zakomunikował, że jest to odpowiednia chwila, aby zawodniczki podjęły decyzję, co do swojej przyszłości. Konsekwencją przywrócenia Drużkowskiego na stanowisko jest decyzja kibiców o bojkocie przyszłych spotkań elbląskiej siódemki. Nieoficjalnie mówi się także o odejściu niektórych zawodniczek.
Start Elbląg w sobotę zmierzy się z Zagłębiem Lubin w ramach 14. kolejki ekstraklasy, a fatalna atmosfera w klubie na pewno nie wpłynie korzystnie na poziom tego spotkania.
