W niedzielę (25 maja) w hali RCS w Lubinie dojdzie do symbolicznego zakończenia sezonu 2024/2025. KGHM MKS Zagłębie Lubin, świeżo upieczone mistrzynie Polski, podejmą parkiecie PGE MKS FunFloor Lublin. To będzie ostatni akcent niezwykle udanych rozgrywek w wykonaniu Miedziowych.
- Cele na ten sezon już osiągnęłyśmy. Czeka nas ostatni mecz z Lublinem we własnej hali. My ze swojej strony na pewno zrobimy wszystko, aby ten sezon zakończyć zwycięstwem, a wy zróbcie wszystko, aby zapełnić całą halę i bądźcie z nami w tej wyjątkowej chwili i wspierajcie nas po raz ostatni w tym sezonie! - zaapelowała do kibiców Monika Maliczkiewicz, bramkarka mistrzyń Polski.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
Spotkanie z odwiecznym rywalem rozpocznie się o 12:30 i będzie starciem dwóch najlepszych drużyn mijającego sezonu. Choć wynik nie zmieni układu ligowej stawki, emocji z pewnością nie zabraknie. - Do meczu z Lublinem przygotowujemy się jak do każdego innego. Chcemy oczywiście wygrać, by jak najlepiej zakończyć ten sezon i cieszyć się z kolejnego mistrzostwa Polski, razem z naszymi wspaniałymi kibicami - podkreśliła Kinga Jakubowska.
Tuż po ostatnim gwizdku rozpocznie się uroczysta ceremonia koronacji. Lubinianki sięgnęły po mistrzostwo Polski już po raz piąty z rzędu i szósty w dziejach klubu. Do tego wywalczyły także Superpuchar Polski i Orlen Puchar Polski.
- Przed nami ostatni mecz sezonu. To już tylko formalność, bo najważniejsze trofeum jest nasze! Za nami miesiące ciężkiej pracy, wyrzeczeń, potu i ogromnych emocji. Dziś z dumą patrzymy na to, co wspólnie osiągnęłyśmy. Tytuł mistrza kraju to ukoronowanie wysiłku całej drużyny, sztabu, kibiców i wszystkich, którzy byli z nami na tej drodze - powiedziała Joanna Drabik.
Obrotowa Miedziowych nie zapomniała również o fanach, którzy wspierali zespół przez cały sezon. - Dziękujemy za każdy okrzyk z trybun, za wsparcie w trudnych chwilach i niezachwianą wiarę do samego końca. Przed nami ostatni występ w tym sezonie. Ten tytuł jest dla was. Świętujmy razem! - dodała Drabik.