W piątkowy wieczór zespół z Bałkanów zmierzył się z gospodarzami imprezy, Austriakami. Miejscowi próbowali od początku zagrać agresywnie, ale nie radzili sobie z rywalami. W szeregach gości dobrze prezentowali się rozgrywający - Tonći Valčić, Domagoj Duvnjak oraz Denis Buntić. Zbyt wielu okazji strzeleckich nie mieli skrzydłowi Manuel Štrlek i Ivan Čupić. W obronie dobrze spisywał się Igor Vori. Po kwadransie gry podopieczni Lino Červara prowadzili 11:6.
W 20. minucie po raz pierwszy w tym spotkaniu wszedł na parkiet Ivano Balić. Jednak wówczas lepiej na boisku prezentowali się austriaccy zawodnicy. Zaczęli oni grać skuteczniej w defensywie, a między słupkami dobrze spisywał się Nikola Marinovic. W 28. minucie gospodarze wyprowadzili kontrę, którą skutecznie wykończył Markus Wagesreiter. Dzięki temu trafieniu Austriacy po raz pierwszy objęli w tym meczu prowadzenie - 15:14. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:15 na korzyść miejscowych.
Po zmianie stron Chorwaci starali się utrzymywać dwubramkową przewagę. Jednak w 43. minucie za sprawą gola Viktora Szilagyia zespół prowadzony przez Dagura Sigurðssona odzyskał prowadzenie (22:21). Gdy do końca pozostał kwadrans, na tablicy wyników było 24:24.
Jednak w ostatnich dziesięciu minutach Austriacy nie podjęli walki. W tym okresie Chorwacja wyprowadzała skuteczne kontry, w których brylował Manuel Štrlek. W całym spotkaniu rzucił on 8 goli i był najskuteczniejszym zawodnikiem Plavich. Dopiero w 52. minucie pojedynku swoją pierwszą bramkę zdobył Ivano Balić (30:26).
Drużyna z Bałkanów zwyciężyła ostatecznie 38:29. W szeregach pokonanych 8 razy do chorwackiej bramki trafił Konrad Wilczynski. W składzie bałkańskiej ekipy pokazał się golkiper Mirko Alilović, który popisał się 17 skutecznymi interwencjami.
W sobotę Polska zmierzy się z Chorwacją, a Austria zagra przeciwko Węgrom.
Austria - Chorwacja 29:38 (16:15)
Najwięcej bramek: Wilczynski 8, Schlinger 4 - Štrlek 8, Duvnjak 7.