Polacy nie mają już marginesu błędu. Bartosz Jurecki wprost. "Mogę was tylko przeprosić"

Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Bartosz Jurecki
Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Bartosz Jurecki

Polacy zagrają z Norwegią o awans do rundy głównej MŚ U-21 piłkarzy ręcznych. Biało-Czerwoni po wysokiej porażce ze Słowenią nie mogą już się potknąć. - Jest mi bardzo przykro. Mogę tylko was przeprosić - mówi selekcjoner Bartosz Jurecki.

Młodzieżowa reprezentacja Polski przystąpi do meczu z Norwegią jako trzecia drużyna grupy A. Aby awansować, musi wygrać i liczyć na spodziewany triumf Słoweńców nad Urugwajem. Tylko taki scenariusz sprawi, że Biało-Czerwoni pozostaną w walce o najwyższe cele.

Po meczu ze Słowenią nastroje w polskiej ekipie były dalekie od optymizmu. Mecz zakończył się porażką 21:31 (---> RELACJA). - Czasu po tym spotkaniu nie ma dużo. Musimy porozmawiać i przeanalizować poprzedni mecz. Norwegia to trochę inna drużyna niż Słowenia - tłumaczy selekcjoner Bartosz Jurecki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła

- Jest mi bardzo przykro, że podczas meczu ze Słowenią kibice musieli obejrzeć taki nasz mecz. Mogę tylko was przeprosić. Musimy wszystko poukładać sobie w głowach i uwierzyć, że możemy wygrać - mówi. I zaznacza: - Na mecz z Norwegią na pewno wyjdziemy z nastawieniem na zwycięstwo, będziemy walczyć o każdą piłkę i będziemy chcieli pokazać większy charakter.

Bartosz Jurecki nie ukrywa, że kluczowe będzie mentalne podejście jego zawodników. - Wiemy, że Norwegowie to wielkie chłopy, które bardzo mocno stoją w obronie. Jeżeli nie rozrzucimy ich i nie pogramy dłużej piłką, to będą stali obok siebie, a my będziemy się od nich odbijać. Przede wszystkim musimy wszystko poukładać sobie w głowach i uwierzyć, że możemy wygrać - podkreśla szkoleniowiec.

O właściwe nastawienie apeluje też kapitan kadry. - Po meczu ze Słowenią najważniejsza jest rozmowa we własnym gronie. Trzeba zapomnieć o tym meczu, bo turnieje mają to do siebie, że kolejne spotkanie jest bardzo szybko. Mam nadzieję, że to było tylko potknięcie. Jestem pewien, że możemy nawiązać walkę z Norwegią - zaznacza Patryk Wasiak.

- Pamiętamy nasze ostatnie spotkanie z Norwegią, kiedy ich pokonaliśmy. To jest promyk nadziei, ale każdy mecz jest inny. Najważniejsze starcie przed nami, nie możemy dopuścić do powtórki z meczu ze Słowenią. Musimy skupić się na swojej grze i wyjść ze stuprocentowym zaangażowaniem - kończy Wasiak.

Mecz Polska – Norwegia rozegrany zostanie w sobotę (21 czerwca) o godz. 18:30. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport 1, a dostęp do streamu zapewnią Polsat Box Go oraz serwis YouTube.

Komentarze (4)
avatar
obiektywny 2
21.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pan Prezes Szmal zamiast działać w temacie szkolenia ,to teraz Leśnym Dziadkom medale rozdaje,no musi się zrewanżować za głosy.Tragedia 
avatar
Leele
21.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tu nie ma co przepraszać, taki jest stan pilki ręcznej w Polsce od grup młodzieżowych po kadre. I cudo twórca też nie dalby rady z takimi beztalenciami 
avatar
Ryszard Gauden
21.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W sporcie nic nie rodzi się z dnia na dzień , z miesiąca na miesiąc , a jest wynikiem wieloletnie pracy. Gołym okiem widać było różnice w poruszaniu sie naszych zawodników i zespołu ze Słowenii Czytaj całość
avatar
KotEnio
21.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
polska pilka reczna to takie samo guvno co i pilka kopana ! roznica jest tylkow zarobkach, byle kopacz to milioner ! 
Zgłoś nielegalne treści