Osłabiona Industria z kolejnym wyzwaniem w Lidze Mistrzów. Z tym rywalem jeszcze nigdy nie grała

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Artsem Karalek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Artsem Karalek

Industria Kielce stanie w czwartek przed wymagającym wyzwaniem i zmierzy się ze Sportingiem w Lidze Mistrzów. Drużyna Talanta Dujszebajewa wystąpi w Lizbonie bez Vlaha, Kaddaha i Jarosiewicza.

Industria Kielce świetnie rozpoczęła nowy sezon. Drużyna żółto-biało-niebieskich ma za sobą wygrany Superpuchar Polski i komplet punktów w Orlen Superlidze, a największe wrażenie zrobiła inauguracja Ligi Mistrzów i wysoka wygrana nad Kolstad Handball 38:27.

W pierwszej kolejce EHF Champions League zabłysnął m.in. nowy lider rozegrania - Aleks Vlah. W czwartek w Lizbonie kielczanie zagrają jednak mocno osłabieni. Z powodu kontuzji brzucha zabraknie wspomnianego Słoweńca. Poza składem są również Hassan Kaddah oraz Piotr Jarosiewicz, u których wykryto zakażenie koronawirusem.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"

Warto zaznaczyć, że Industria i Sporting nigdy wcześniej ze sobą nie grały. W minionym sezonie drużyna z Lizbony rywalizowała w grupie z Orlen Wisłą Płock i awansowała bepośrednio do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, gdzie zmierzyła się z Nantes. Z awansu do Final Four cieszyła się ekipa z Francji.

- Wiemy, że czeka nas ciężkie zadanie. Pierwszy raz zagramy ze Sportingiem i chcemy zapamiętać to spotkanie jako pierwsze zwycięskie - zapowiedział Krzysztof Lijewski. I zaznaczył: - To bardzo dobrze zbilansowany zespół. W przeważającej większości to młodzi zawodnicy, którzy są głodni wygrywania.

Największą siłą Sportingu, co wiadomo nie od dzisiaj, są bracia Francisco i Martim Costa. Duet ten w pierwszym meczu fazy grupowej przeciwko zdobył łącznie 15 bramek, prowadząc Portugalczyków do zwycięstwa z Dinamem Bukareszt 33:30. W tamtym spotkaniu wyróżniał się także Ori Torkelsson, a także bramkarz Mohamed Aly.

- Sporting w obronie gra w ustawieniu 6-0 z wysuniętymi zawodnikami na pozycjach numer dwa i pięć. Defensywą rządzi Salvador Salvador, jest bardzo silny, ale potrafi też grać w ataku. Bracia Costa mają niesamowity ciąg na bramkę. W ostatnich latach rzadko pojawiają się młodzi zawodnicy z taką łatwością podejmowania decyzji rzutowych. Dopóki oni będą mieli piłkę w rękach, musimy być skoncentrowani na ich zachowaniu - ocenił Krzysztof Lijewski podczas konferencji prasowej.

Liga Mistrzów:

Sporting CP - Industria Kielce / 18 września (czwartek), godz. 18:45

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści