W czwartek reprezentacja Polski piłkarek ręcznych rozpocznie rywalizację w EHF EURO Cup 2026. Na początek mecz ze Słowacją w Mielcu. W obozie Biało-Czerwonych panuje pełna mobilizacja, a przed inauguracją głos zabrał asystent selekcjonera Arne Senstada - Adrian Struzik.
- Spotkaliśmy się w niedzielę i przygotowujemy się do nadchodzących meczów zgodnie ze stałym harmonogramem treningów podczas tygodniowego zgrupowania. Zawodniczki miały też zajęcia na siłowni i dużo analizy wideo. Chcemy kontynuować realizację tego, nad czym pracowaliśmy podczas poprzedniego zgrupowania. Chcemy do maksimum wykorzystać czas przed Mistrzostwami Świata Kobiet 2025 - podkreśla Struzik.
ZOBACZ WIDEO: Córka Szymona Kołeckiego nie wytrzymała. Popłakała się podczas walki
Słowaczki to rywal, którego Polki dobrze znają, ale nikt w sztabie nie mówi o łatwym meczu. Asystent trenera zaznacza, że poziom w kobiecej piłce ręcznej rośnie, a to oznacza konieczność pełnej koncentracji.
- Słowaczki robią postępy. Nasz sport się rozwija, z czego się bardzo cieszę, ale to oznacza też, że nie ma już łatwych przeciwników. Do meczu musimy podejść maksymalnie skoncentrowani, z pełną mobilizacją i chęcią wygranej - dodaje Struzik, cytowany przez ZPRP.
Reprezentacja przygotowuje się w Mielcu, gdzie odbędzie się również spotkanie otwierające turniej. Będzie to drugie starcie Polek w obecnym sezonie. We wrześniu pokonały Serbię 30:26 w meczu towarzyskim. Teraz pora na grę o punkty.
- Każdy mecz w reprezentacji narodowej to nowe doświadczenie, które chcemy wykorzystać - podsumowuje trener.
Mecz Polska - Słowacja w ramach EHF EURO Cup 2026 odbędzie się w czwartek 16 października o godzinie 18:00 w Mielcu. Turniej rozgrywany jest równolegle z eliminacjami do EURO i stanowi etap przygotowań do mistrzostw Europy, które odbędą się w grudniu 2026 roku