Poznamy komplet ćwierćfinalistek MŚ? Jest na to spora szansa

Materiały prasowe / Paweł Bejnarowicz / ZPRP / Na zdjęciu: Estelle Nze-Minko
Materiały prasowe / Paweł Bejnarowicz / ZPRP / Na zdjęciu: Estelle Nze-Minko

Już w sobotę (6 grudnia) możemy poznać wszystkie reprezentacje, które będą rywalizować w ćwierćfinałach mistrzostw świata 2025 kobiet w piłce ręcznej. Sytuacja potoczy się inaczej tylko i wyłącznie w momencie, gdy dojdzie do sensacji.

Emocje związane z rywalizacją o miejsca w ćwierćfinale dobiegły już końca zarówno w 1, jak i w 4 grupie. Przed ostatnią kolejką pewne dalszej gry są Dunki, Węgierki, Norweżki oraz Brazylijki.

Do tego grona należą także Niemki, które trafiły do grupy 2 i także zapewniły sobie awans do ćwierćfinału przed ostatnim meczem. Stąd też starcie z Hiszpankami, w którym będą faworytkami, nie ma dla nich praktycznie żadnego znaczenia.

ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces

Otóż nasze zachodnie sąsiadki są już pewne zajęcia 1. miejsca w grupie. Tymczasem ciekawie zapowiada się rywalizacja o 2. lokatę, która przypadnie Hiszpankom, Serbkom lub Czarnogórką.

Obecnie w najlepszej sytuacji są Serbki, które plasują się na 2. pozycji i mają punkt przewagi nad pozostałymi wspomnianymi zespołami. Jednak muszą zapunktować w starciu z Czarnogórkami, a na papierze nie są faworytkami tej rywalizacji.

Hiszpanki natomiast w pierwszej kolejności potrzebują zwycięstwa nad Niemkami. Wówczas awans do ćwierćfinału wywalczą tylko w przypadku, gdy Czarnogórki pokonają Serbki. Z kolei starcie reprezentantek Wysp Owczych z Islandią nie ma już praktycznie żadnego znaczenia.

Jasna jest natomiast sytuacja w grupie 2, do której trafiły Polki. W przypadku, gdy Francuzki i Holenderki wygrają nadchodzące spotkania, zapewnią sobie grę w ćwierćfinale.

"Trójkolorowe" będą zdecydowanymi faworytkami rywalizacji z Argentynkami, a Holenderki z Polkami. Biało-Czerwone muszą sprawić sensację i zanotować zwycięstwo, by pozostać w grze o awans do kolejnej fazy. Warto dodać, że remis nie wchodzi w grę z uwagi na zbyt dużą różnicę w bramkach.

W sobotę zmierzą się ze sobą jeszcze Austriaczki i Tunezyjki. Starcie to nie ma jednak większego znaczenia, bo obie reprezentacje nie mają już szansy na to, by zameldować się w najlepszej ósemce turnieju.

MŚ 2025 kobiet, faza główna:

Grupa 2:

Reprezentacja Czarnogóry kobiet - Reprezentacja Serbii kobiet, godz. 15:30
Reprezentacja Hiszpanii kobiet - Reprezentacja Niemiec kobiet, godz. 18:00
Reprezentacja Wysp Owczych kobiet - Reprezentacja Islandii kobiet, godz. 20:30

Grupa 3:

Reprezentacja Austrii kobiet - Reprezentacja Tunezji kobiet, godz. 15:30
Reprezentacja Argentyny kobiet - Reprezentacja Francji kobiet, godz. 18:00
Reprezentacja Polski kobiet - Reprezentacja Holandii kobiet, godz. 20:30

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści