- W piłce ręcznej wszystko zaczyna się od obrony - wspólnej obrony, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Defensywa musi być tak szczelna jak z Hiszpanią. Nie możemy pozwolić, aby Chorwaci rzucali z siódmego, ósmego metra przed naszą bramką bez kontaktu fizycznego z nami. Sławkowi Szmalowi czy Piotrowi Wyszomirskiemu ciężko będzie "wyjąć" takie rzuty. Chorwaci muszą czuć rękę obrońcy na sobie, muszą wiedzieć, że jeżeli jakiś podejdzie bliżej, to dostanie. Hiszpanów to wytrąciło z gry. Sławkowi łatwiej się broniło, bo wiedział, w jakim kierunku poleci piłka - powiedział Jurecki na łamach Gazety Wyborczej.
Początek sobotniego starcia o godz. 16:30.
Więcej w Gazecie Wyborczej.